Klasztor w drodze

- Spróbujemy przenieść życie zakonne na drogę. Życie zakonne jest drogą – wszystko wpisane jest w klimat drogi, wędrówki, wyboru. Życie jest drogą – są trudności, łzy, są też chwile radości. Główną ideą jest przeniesienie zakonnego stylu życia na pielgrzymkę. Chcemy dzielić się doświadczeniem modlitwy i życia wspólnotowego. Będziemy modlić się brewiarzem, jest przewidziana liturgia pokutna i zachęta do spowiedzi generalnej (z całego życia), poruszany będzie post i jałmużna. Wieczorem w czasie Apelu Jasnogórskiego zbierze się tzw. Kapituła – poza modlitwą, rachunkiem sumienia, będziemy dzielić się we wspólnocie minionym dniem.

- Fundamentem jest życie zakonne i formacja katechumenalna. Tym, co inspiruje różne charyzmaty, jest Ewangelia. To ona nas jednoczy.

- Głównym celem nie jest robienie akcji powołaniowej. Naszą akcją jest świadectwo życia. Pan Jezus nie robił akcji powołaniowych. Mówił: Pójdź za mną. Jeśli chcesz. Innych pociągnął Jego sposób życia. Podobnie św. Franciszek z Asyżu – przyciągnął innych swoich życiem, sposobem realizowania Ewangelii. Chcemy zaprosić innych ludzi, by przez dwa tygodnie uczestniczyli z nami w klasztornym życiu. Chcemy dzielić się Ewangelią. Będziemy dzielić się duchowością franciszkańską. Na pielgrzymce jako wspólnota wszyscy będziemy podejmować decyzje, rozeznawać. Wszyscy będziemy odpowiedzialni za wspólnotę, którą będziemy.

- Cały czas zaproszone są inne zgromadzenia – żeńskie i męskie, które będą dzieliły się z ludźmi w czasie wędrówki doświadczeniem życia zakonnego. Różne zgromadzenia to bogactwo różnorodności. Wspólna jest Ewangelia. Szukamy tego, co łączy, a nie tego, co dzieli. Zakonny modlitewny rytm dnia często jest podobny.

- Pielgrzymka ruszy 30 lipca. Zgłaszać się można do ostatniego dnia przed startem. Do tej pory zgłosiło się już ok. 20 osób – w różnym wieku, od młodzieży po osoby starsze. To mądrość Kościoła – łączyć sprawy pokoleniowe, by młodzi uczyli się od starszych, a starsi od młodszych czerpali entuzjazm. Nawzajem się uzupełniamy. Zapowiada się survival w drodze. Ale Duch Święty radzi sobie z różnymi narzędziami i świetnie odnajduje się w takich survivalach.