Czego szukasz?
2015-01-19 08:52:51(ost. akt: 2015-01-19 10:49:38)
Ewangelia wczorajszej niedzieli (II niedziela zwykła) przypomina nam powołanie pierwszych uczniów. Jezus także nam zadaje pytanie: "Czego szukacie"?
Jan stał z dwoma swoimi uczniami i gdy zobaczył przechodzącego Jezusa, rzekł: „Oto Baranek Boży”. Dwaj uczniowie usłyszeli, jak mówił, i poszli za Jezusem. Jezus zaś odwróciwszy się i ujrzawszy, że oni idą za Nim, rzekł do nich: „Czego szukacie?” Oni powiedzieli do Niego: „Rabbi! - to znaczy: Nauczycielu - gdzie mieszkasz?” Odpowiedział im: „Chodźcie, a zobaczycie”. Poszli więc i zobaczyli, gdzie mieszka, i tego dnia pozostali u Niego. Było to około godziny dziesiątej. Jednym z dwóch, którzy to usłyszeli od Jana i poszli za Nim, był Andrzej, brat Szymona Piotra. Ten spotkał najpierw swego brata i rzekł do niego: „Znaleźliśmy Mesjasza - to znaczy: Chrystusa”. I przyprowadził go do Jezusa. A Jezus wejrzawszy na niego rzekł: „Ty jesteś Szymon, syn Jana, ty będziesz nazywał się Kefas - to znaczy: Piotr”.
CZEGO SZUKAMY?
Człowiek jest istotą poszukującą. To poszukiwanie wynika z ciekawości, którą otrzymaliśmy od Boga. To właśnie ciekawość, chęć odkrycia nieznanego, poznania prawdy pchnęła człowieka ku największym odkryciom, dalekim podróżom, nie wyłączając bezmiaru kosmosu i głębin oceanów. Nieustannie poszukujemy także szczęścia, prawdy, miłości. Czegoś, co nada naszemu życiu sens, sprawi, że poczujemy się bezpieczni wobec wszelkich niebezpieczeństw i życiowych niepewności.
Jednak nasza ciekawość, chęć poszukiwania narażona jest na pewne niebezpieczeństwo – może przynieść nam szkodę. Tak się stało w przypadku pierwszych ludzi, którzy skuszeni przez złego, chcieli zaspokoić swą ciekawość, chcieli odkryć rzeczywistość zarezerwowaną tylko Bogu i spróbowali zakazanego owocu. Wszyscy wiemy, czym się to skończyło.
Każdy z nas w podobny sposób może szukać szczęścia. Nasza ciekawość, poszukiwania mogą sprowadzić nas na złą drogę. Można przecież szukać rzeczy, które tylko pozornie dają szczęście. Można szukać alkoholu, narkotyków, pornografii, władzy, plotek, bogactwa. Nasza wolność umożliwia nam poszukiwanie tego, co nie jest dla nas dobre, co niszczy i zniewala.
Jezus Chrystus jest Tym, który oczyszcza naszą ciekawość, kieruje nasze poszukiwania na właściwe tory i pomaga odnaleźć się w świecie, w życiu. To On daje gwarancje, że jeśli Mu zaufamy, jeśli za Nim pójdziemy ze szczerym sercem i otwartym umysłem, to nie wpadniemy w żadną pułapkę, to poznamy prawdę.
On dziś pyta każdego z nas: Czego szukasz? Czy tylko surogatu, namiastki, ersatzu szczęścia, miłości, życia, które może dać Ci świat? Czy szukasz prawdziwego życia prowadzącego do zbawienia, do wiecznego życia i szczęścia? Takie może dać tylko Bóg! Tylko Chrystus jest tym, który sprawi, że nie zbłądzimy w swoich poszukiwaniach.
ks. Grzegorz Zapotoczny
Źródło: Gazeta Olsztyńska
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez