Sanktuarium Matki Pokoju w Stoczku Klasztornym na Warmii
2015-04-23 12:00:00(ost. akt: 2015-04-27 12:12:53)
Artykuł
sponsorowany
Stoczek Klasztorny to prastare sanktuarium Maryjne sięgające swymi początkami dawnych czasów. W tym miejscu od przeszło trzech wieków jest czczony wizerunek Matki Pokoju, ukoronowany przez św. Jana Pawła II. Tutaj więziony był przez władze komunistyczne ówczesnej Polski w latach 1953-1954 Sługa Boży kard. Stefan Wyszyński.
Historia Sanktuarium w Stoczku Klasztornym (Warmińskim) zakorzeniona jest w średniowieczu. Wiąże się ona ze znalezieniem na terenie obecnie stojącej Bazyliki figurki Matki Bożej Płaczącej i wzniesieniem dla Niej małej kaplicy. W tamtych czasach tereny te w większości były pokryte lasami. W okresie reformacji, czczona przez miejscowych parafian i okolicznych pielgrzymów figurka została zniszczona. Jednak w miejscu powstałego kultu nadal gromadzili się wierni na modlitwie, dochodziło do licznych uzdrowień .
W XVII wieku wobec licznych zagrożeń i działań wojennych jakie miały miejsce na terenach Polski północnej, biskup warmiński Mikołaj Szyszkowski składa obietnicę Matce Bożej o wybudowaniu świątyni — jeśli zapanuje upragniony pokój. Po zawarciu przez Rzeczpospolitą rozejmu ze Szwedami (Sztumska Wieś w 1635 roku) biskup buduje w Stoczku kościół, jako wotum dziękczynne i dedykuje je Matce Pokoju. Do wzniesionego kościoła w kształcie rotundy sprowadza z Rzymu piękną kopię obrazu Matki Bożej Śnieżnej z bazyliki Santa Maria Maggiore. Sanktuarium oddaje pod opieką ojców Bernardynów. Miejsce to staje się coraz bardziej znane, napływają do niego liczne rzesze pielgrzymów, którzy doświadczają wyjątkowej opieki i wstawiennictwa Maryi. Mają miejsce liczne uzdrowienia na duszy i ciele. Sanktuarium rozwija się duchowo i materialnie: rozbudowany jest kościół, klasztor, powstają krużganki, nieustannie doposażanie jest wnętrze kościoła.
W XVII wieku wobec licznych zagrożeń i działań wojennych jakie miały miejsce na terenach Polski północnej, biskup warmiński Mikołaj Szyszkowski składa obietnicę Matce Bożej o wybudowaniu świątyni — jeśli zapanuje upragniony pokój. Po zawarciu przez Rzeczpospolitą rozejmu ze Szwedami (Sztumska Wieś w 1635 roku) biskup buduje w Stoczku kościół, jako wotum dziękczynne i dedykuje je Matce Pokoju. Do wzniesionego kościoła w kształcie rotundy sprowadza z Rzymu piękną kopię obrazu Matki Bożej Śnieżnej z bazyliki Santa Maria Maggiore. Sanktuarium oddaje pod opieką ojców Bernardynów. Miejsce to staje się coraz bardziej znane, napływają do niego liczne rzesze pielgrzymów, którzy doświadczają wyjątkowej opieki i wstawiennictwa Maryi. Mają miejsce liczne uzdrowienia na duszy i ciele. Sanktuarium rozwija się duchowo i materialnie: rozbudowany jest kościół, klasztor, powstają krużganki, nieustannie doposażanie jest wnętrze kościoła.
Przez wieki pomimo zaborów i wojen, sanktuarium w Stoczku było ważnym miejscem pielgrzymkowym i odnowy duchowej, tak dla mieszkańców Warmii, ale i innych rejonów naszej Ojczyzny.
Po drugiej wojnie światowej klasztor w Stoczku przejmują władze państwowe. Od 12 października 1953 roku do 6 października 1954 roku władze komunistyczne w pomieszczeniach klasztoru przetrzymują Prymasa Tysiąclecia — kard. Stefana Wyszyńskiego. Prymas – więzień, w miejscu swego internowania czuje szczególną obecność i opiekę Maryi. Pod natchnieniem Bożym 8 grudnia 1953 roku w skromnej więziennej kaplicy składa osobisty Akt Oddania Matce Najświętszej, który później rozszerzy na cały Kraj. Dla Prymasa Wyszyńskiego stoczkowskie więzienie było miejscem okropnego, bezwzględnego traktowania przez PRL-owskie władze. Było to również miejsce gdzie w duchu zawierzenia i oddania Bogu doświadczał Jego opieki i troski. Był gigantem wiary, mężem niezłomnym, człowiekiem który bardziej „kochał Polskę niż własne serce”.
Od 1957 roku sanktuarium Matki Pokoju w Stoczku Klasztornym opiekują się Księża Marianie (założeni przez bł. o. Stanisława Papczyńskiego). Od tamtego czasu z troską i pieczołowitością zajmują się miejscem, w którym króluje Matka Pokoju i jest duchowo obecny Prymas Wyszyński.
Od 1957 roku sanktuarium Matki Pokoju w Stoczku Klasztornym opiekują się Księża Marianie (założeni przez bł. o. Stanisława Papczyńskiego). Od tamtego czasu z troską i pieczołowitością zajmują się miejscem, w którym króluje Matka Pokoju i jest duchowo obecny Prymas Wyszyński.
W 1983 roku św. Jan Paweł II koronuje łaskami słynący wizerunek Maryi (Częstochowa, 19 czerwca 1983 roku). Jest to jedyny obraz Matki Bożej na Warmii, Mazurach i Powiślu osobiście koronowany przez Papieża Polaka.
W 2012 roku skradziono srebrną suknię wotywną, zdobiącą wizerunek Matki Pokoju. Została ona ufundowana w 1687 roku z wotów dziękczynnych przyniesionych do sanktuarium przez pątników, za zwycięską Wiktorię Wiedeńską króla Jana II Sobieskiego. Cenna suknia przetrwała zabory, wojny światowe i trudne czasy PRL-u. Dzisiaj jednak, gdy cieszymy się wolnością są tacy, którzy tego daru nie szanują i niszczą to co wspaniałego zostało w Ojczyźnie po naszych przodkach. Dla opiekunów sanktuarium i tysięcy Pielgrzymów nawiedzających to miejsce, była to ogromna strata materialna ale i duchowa (duża wartość historyczna i artystyczna). Zwyczaj zdobienia drogocennymi szatami wizerunków świętych, ma przede wszystkim znaczenie symboliczne. W materialny widoczny sposób wyraża to co kryje serce, miłość, wiarę, zaufanie do konkretnego świętego, którego obraz przedstawia. A ostatecznie do samego Boga. Niespełna rok później — w 30 rocznicę koronacji Łaskami Słynącego Wizerunku, dokonano poświęcenia nowej szaty wotywnej. Jej wykonanie było możliwe dzięki darom Pielgrzymów, stoczkowskich Parafian i wielu Ludzi Dobrej Woli.
Jesienią 2013 roku Stoczek Klasztorny obchodził 60 rocznicę uwięzienia w klasztornych murach Sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego. W uroczystościach wzięły udział władze państwowe i kościele. Przy wejściu do barokowego ogrodu, na ścianie klasztoru została wmurowana i poświęcona pamiątkowa tablica, dedykowana Prymasowi Tysiąclecia i tamtym dramatycznym wydarzeniom.
Księża Marianie zapraszają do Stoczka Klasztornego Pielgrzymów i Turystów w grupach zorganizowanych i indywidualnie. Można tutaj odpocząć, pomodlić się, wzmocnić wewnętrzna więź z Bogiem. Sprzyja temu cisza i piękna przyroda, jakże niepowtarzalna i wyjątkowa. Tutaj można duchowo przeżyć spotkanie z Matką Pokoju i kard. Stefanem Wyszyńskim.
Księża Marianie zapraszają do Stoczka Klasztornego Pielgrzymów i Turystów w grupach zorganizowanych i indywidualnie. Można tutaj odpocząć, pomodlić się, wzmocnić wewnętrzna więź z Bogiem. Sprzyja temu cisza i piękna przyroda, jakże niepowtarzalna i wyjątkowa. Tutaj można duchowo przeżyć spotkanie z Matką Pokoju i kard. Stefanem Wyszyńskim.