Głosić Dobrą Nowinę swojemu miastu

- W niedzielę 21 czerwca w braniewskim amfiteatrze odbył się koncert „Dobra Nowina w mieście”. To pierwsza taka inicjatywa w Braniewie.

- Tak. Pierwszy koncert ewangelizacyjno – uwielbieni owy współprowadził ks. Radosław Gołębiewski, proboszcz parafii z Chruściela. Niespodziankę zrobił nam ksiądz arcybiskup koadiutor Józef Górzyński, który tego dnia udział w Braniewie sakramentu bierzmowania i przyszedł na nasz koncert. Dołączyła do nas tez młodzież oazowa z Olsztyna, która dzieliła się swoim świadectwem wiary. Wystąpiły zespoły: Full Power Spirit, Play&Pray, Matula Band. To była ewangelizacja i uwielbienie Boga. Teraz jest moda na wyśmiewanie się z wiary, na unikanie przyznawania się do Boga. Mamy świadczyć o Bogu, przyznawać się do Niego. Wiara jest nieodłącznym elementem naszego życia. Nie da się oddzielić bycia katolikiem od wiary, mimo że chcieliby tego niektórzy ludzie. Ważne jest to, jak żyjemy, czy naszym życiem głosimy Dobrą Nowinę. W Piśmie Świętym czytamy: „Miłujcie czynem i prawdą”.

- Wszyscy jesteśmy powołani do ewangelizacji, ale często brakuje nam odwagi. Co się wydarzyło w Pana życiu, że pojawiło się takie pragnienie głoszenia Dobrej Nowiny w swoim mieście?

W marcu przeżyłem ponowne nawrócenie. To było spotkanie z żywym, działającym Bogiem. Byłem połamany życiowo, duchowo, przygnębiony. Właśnie w takiej trudnej dla mnie sytuacji doświadczyłem tego, że Bóg mnie woła. Po 5 latach przerwy przystąpiłem do sakramentu pokuty i pojednania. Ważna stała się dla mnie codzienna Eucharystia. Człowiek, który poznał miłość Boga, chce z Nim być, tęskni za Bogiem i chce się Jego miłością dzielić z ludźmi. W marcu Bóg w moim sercu zawołał: „Chłopie, Ty masz zacząć na nowo żyć. Ja Ci pokażę, jak. Czas zostawić to, co Cię niszczy. To Ja mam dla Ciebie prawdziwe, nowe życie”. Owocem tego Bożego dotknięcia są piosenki religijne, które tworzę . Jedną z nich napisałem na podstawie modlitwy „Zdrowaś Maryjo”, inne na podstawie moich doświadczeń i spotkania z Bogiem. Od wielu lat śpiewam i prowadzę zajęcia wokalne w Braniewskim Centrum Kultury, ale dopiero po spotkaniu z Bogiem zacząłem patrzeć na mój śpiew jak na Boży dar. Widzę, że śpiewając dla Niego, śpiewam lepiej. Każdy dzień z Nim jest piękny. Aby być szczęśliwy, nie potrzebuję tego, co miałem wcześniej .

- W marcu przeżycie spotkania z Bogiem, a w czerwcu organizacja koncertu w braniewskim amfiteatrze.

Koncert udało się zorganizować w około dwa miesiące. Pomysł pojawił się od Boga. Spotkanie z żywym Bogiem sprawiło, że chciałem głosić Dobrą Nowinę na całe gardło całemu światu. Chciałem głosić w Braniewie. Byłem bardzo zmotywowany, że zrobię wszystko dla Jezusa. Oczywiście, najpierw się modliłem, mówiąc, Panie, jeśli chcesz, to będzie Twoje dzieło, ale ja sam dam z siebie wszystko. Chciałem, by była to impreza, która niesie dobro dla każdego człowieka bez względu na to, jaki ktoś jest: czy jest bogaty czy biedny, dobry czy zły. Jezus nie dzielił ludzi, ale jednoczył. Na nasz koncert przychodzili różni ludzie. Celem organizacji było też udowodnienie, że koncert ewangelizacyjno- uwielbieniowy dla Jezusa w Braniewie jest możliwy. Idea i pomysł koncertu spotkały się z poparciem dyrektora Braniewskiego Centrum Kultury oraz pani burmistrz, która objęła go patronatem.

- Planowany jest kolejny koncert?

W przyszłym roku odbędzie się drugi koncert „Dobra Nowina w mieście”. Chciałbym, aby była to impreza trwająca dwa dni, koncerty w różnych miejscach i zróżnicowane pod względem muzycznym. Już rozmawiam z zespołami muzycznymi. Pomysł się bardzo podoba. Ciągle słyszę: „Tomek, nie martw się. Bóg jest z Tobą”. Mamy głosić imię Jezusa, w którym jest Zbawienie. Dziękuję wszystkim, którzy się zaangażowali w tym roku w organizację tego Bożego dzieła i wsparli koncert zarówno materialnie jak i na wszystkie niematerialne sposoby. W przyszłym roku działamy znowu i już zapraszam na koncert.

Anna Wysocka