Boga można znaleźć w Internecie

W sobotnim spotkaniu wezmą udział przede wszystkim kandydaci do bierzmowania, ponieważ — jak przypomina ksiądz Czerwiński — jest to świetna okazja, by jeszcze lepiej przygotować się do przyjęcia tego sakramentu. Wyzwanie jest duże, bo czasy są niełatwe.

Ludzie Kościoła nie tracą jednak optymizmu.

— W świecie smartfonów, snapchata można znaleźć Pana Boga — zapewnia z uśmiechem ksiądz Radosław Czerwiński, jeden z organizatorów spotkania w Rybakach.

Optymizm optymizmem, ale jeśli dać wiarę badaniom, to trzeba przyznać, że młodzi ludzie są coraz mniej religijni. Z raportu opublikowanego przez Pew Research Center wynika, że problem ten dotyczy przedstawicieli różnych wyznań na całym świecie. Co najczęściej staje na drodze do Kościoła młodym katolikom?

— Negatywny obraz Kościoła i księdza. Dlatego chcemy pokazać, że nie można generalizować. Szczególnie teraz, kiedy tak często słyszymy o negatywnych przypadkach... Chcemy więc zbudować zaufanie, choć to niełatwe zadanie, bo wiemy doskonale, że łatwiej coś stracić niż odzyskać. Mamy nadzieję, że sobotnie spotkanie będzie okazją dla młodych, by przekonać się, że jest wielu fajnych, oddanych swojej pracy, księży. Takich, którzy czują ducha służby. Którzy są dla młodych i nie mają żadnych niecnych, nieuczciwych zamiarów — podkreśla ksiądz Radek, na co dzień związany z Warmińskim Duszpasterstwem Młodzieży.
Misja księdza, by Jezusa przybliżać młodym, ma swoje źródło w określonej wizji jego powołania.

I jak ten świat wygląda?

— To jest świat, w którym młodzi ludzie szukają wartości i wzorców do naśladowania, ale w którym trudno jest im je znaleźć. Bo niełatwo jest rozpoznać, co jest dobre, a co złe. Dlatego też często młodzi ludzie podejmują decyzje, które nie przynoszą im szczęścia, choć przecież dają chwilową radość — zauważa ksiądz Radek. — Natomiast nam chodzi o coś więcej. Nie tylko o to, by dobrze przeżyć życie, ale i o to, by nadać mu jakiś sens. Ważne jest więc i poczucie godności, i piękne przeżycie własnego życia. Nie tylko radosne, atrakcyjne.

Na sobotnie spotkanie w Rybakach chce przyjechać około 3 tys. osób. To dużo czy mało?

Ksiądz Czerwiński nie ma wątpliwości: — Dla mnie to zawsze za mało — śmieje się ksiądz. I wyjaśnia: — Na Facebooku jest miliard ludzi, a na świecie cztery razy tyle. A chrześcijan jest przecież znacznie mniej. Jest więc co robić.
Jak przyznaje jednak ksiądz Czerwiński, to nie liczby są jednak synonimem sukcesu. — Dla nas najważniejszym sukcesem jest to, co dzieje się w ludzkim sercu. Czy pod wpływem tego sobotniego spotkania ktoś przejdzie przemianę duchową, odkryje Pana Boga. A tego przecież nie da się zmierzyć. Robimy więc wszystko, co w naszej mocy, by stworzyć przestrzeń, w której młodzi ludzi będą mogli doświadczyć Pana Boga, doznać przemiany, dojść do jakiejś refleksji, poznać siebie, swoje powołanie - zapewnia.

I wiele wskazuje na to, że to się udaje, bo świadectwa uczestników poprzednich spotkań napawają optymizmem.

— Mamy wolontariuszy, którzy wywodzą się z grupy uczestników wcześniejszych spotkań w Rybakach. I ta grupa rośnie — podkreśla ksiądz Radek.
Fakt, że jest taka wspólnota, jest cennym doświadczeniem dla młodych osób, którym coraz trudniej doświadczać głębokich relacji.

— Wychodzimy z kościoła, by zaprosić ludzi do Kościoła — mówi ksiądz Czerwiński. I dodaje: — To jest cel, który na Światowych Dniach Młodzieży postawił przed nami papież Franciszek. Chcemy dać młodym szansę skorzystania z naszej propozycji. Skoro nam życie według takich wartości przyniosło radość i poczucie sensu, to może i im się spodoba. Wiemy, że nasz styl życia nie jest dla wszystkich, ale chcemy się nim podzielić. Bo mamy święte przekonanie, że idziemy dobrą drogą - podsumowuje ksiądz Radek.

Szansa na to, by przekonać się, jak taka droga może wyglądać, już w sobotę. Siódme spotkanie młodzieży z naszej archidiecezji odbędzie się, tradycyjnie, w Rybakach. Tegoroczne hasło przewodnie brzmi „Jezus - my story”. Będzie czas i na refleksję, i na dobrą zabawę, bo w planach jest też, między innymi, koncert.

Zgodnie z zapowiedzią organizatorów, jednym z pytań, na które młodzi ludzie będą szukać odpowiedzi, to pytanie właśnie o fenomen Chrystusa. A Jezus, jak zapewnia ksiądz Radosław Czerwiński, reklamy nie potrzebuje. — Fenomen Jezusa polega na tym, że Jego nauczenie jest aktualne także dzisiaj. I w każdym miejscu można spotkać Pana Boga. W każdym. Czy to jest Internet, czy to jest kościół, czy to jest szkoła. Jeśli człowiek szuka, to na pewno znajdzie — zapewnia ksiądz Radek. I dodaje: — Pan Bóg działa przez drugiego człowieka, przez wydarzenia. Dlatego mówimy, że może się posłużyć nawet snapchatem.

A skoro przy chatach mowa, to warto przypomnieć o tym, że jednym z ważnych punktów spotkania organizowanego przez Warmińskie Duszpasterstwo Młodzieży, jest Boży Chat. O co najczęściej pytają młodzi ludzie? — O moralność i o to, jak żyć — wymienia ksiądz Radek. — Bywa, że młodzi ludzie nie zgadzają się z nauką Kościoła i pytają o to, dlaczego takie zasady obowiązują. Chcą wiedzieć, jaki system wartości pomoże im lepiej przejść przez życie. Często pytają też o to, jak spotkać Pana Boga. Musimy więc najpierw pokazać młodym, że nakazy i zakazy służą temu, by chronić miłość w człowieku i do drugiego człowieka.

dbp

quote=Program spotkania w Rybakach:]
11:00 zawiązanie wspólnoty
11:30 scenka tematyczna
11:50 uwielbienie (adoracja)
12:30 Boży CHAT
13:00 Koncert zespołu „Muode Koty”
14:30 Przygotowanie do Mszy Świętej
15:00 Msza Święta z rozesłaniem[/quote]