Dart nikogo nie wyklucza
2024-03-18 16:00:00(ost. akt: 2024-03-18 12:50:11)
Grupa pasjonatów rozwija nową formę aktywności w naszym mieście. W Nidzicy powstał klub darterski a kilka dni temu odbyły się inauguracyjne rozgrywki Nidzickiej Ligi Dart.
— Razem z chłopakami założyliśmy klub darterski w Nidzicy, który ma na celu promocję tego „sportu” oraz zaangażowanie nidzickiej społeczności w regularne spotkania i rywalizację. Plusem darta jest to, że w zasadzie nie ma dużych ograniczeń, każdy może spróbować bez względu na wiek czy poziom sprawności fizycznej. Dlatego liczymy na rozwój tej aktywności w naszym mieście — mówi Maciej Olszewski, jeden ze współzałożycieli klubu.
Czym właściwie jest dart?
— Dart może być dla większości społeczeństwa czarną magią, ponieważ jest sportem dla szerszego grona nieznanym, ale bardzo mocno rozwijającym się w Polsce. Szczególnie po Mistrzostwach Świata w 2021 roku, gdzie Krzysztof Ratajski - nasz najlepszy darter - osiągnął historyczny wynik i odpadł dopiero w ćwierćfinale po bardzo dobrym meczu. Tak naprawdę wtedy pojawił się w Polsce boom na darta. Generalnie dart nie ma jednej klarowniej definicji - jest to gra, która polega na jak najszybszym "wyzerowaniu" licznika — wyjaśnia Mateusz Kowalski, współzałożyciel klubu. Jak dodaje, najbardziej popularne na świecie są dwie odmiany - dart "softowy" czyli elektroniczny (bardzo popularny w Azji i Ameryce Północnej) oraz "steel dart" czyli odmiana, w której rywalizują członkowie NIDZICA DART CLUB NNI26.
— Dart może być dla większości społeczeństwa czarną magią, ponieważ jest sportem dla szerszego grona nieznanym, ale bardzo mocno rozwijającym się w Polsce. Szczególnie po Mistrzostwach Świata w 2021 roku, gdzie Krzysztof Ratajski - nasz najlepszy darter - osiągnął historyczny wynik i odpadł dopiero w ćwierćfinale po bardzo dobrym meczu. Tak naprawdę wtedy pojawił się w Polsce boom na darta. Generalnie dart nie ma jednej klarowniej definicji - jest to gra, która polega na jak najszybszym "wyzerowaniu" licznika — wyjaśnia Mateusz Kowalski, współzałożyciel klubu. Jak dodaje, najbardziej popularne na świecie są dwie odmiany - dart "softowy" czyli elektroniczny (bardzo popularny w Azji i Ameryce Północnej) oraz "steel dart" czyli odmiana, w której rywalizują członkowie NIDZICA DART CLUB NNI26.
— W najpopularniejszej formie zaczynamy grę z licznikiem 501 punktów i rzucając naprzemiennie z przeciwnikiem 3 lotki. W każdej kolejce staramy się wyzerować licznik do 0 kończąc "podwójną wartością", czyli polem znajdującym się na zewnętrznym pierścieniu tarczy. Również bardzo popularne jest granie w parach
— dodaje Mateusz Kowalski.
— dodaje Mateusz Kowalski.
na założenie klubu i sformalizowanie stowarzyszenia narodził się, kiedy chłopaki po raz pierwszy spotkali się "na darta w piwnicy". Jak zapewniają, dart to najlepsza dyscyplina sportu.
— Nikogo nie wyklucza, jest relatywnie tanim sportem w porównaniu do innych. Tak naprawdę, żeby zacząć wystarczy zestaw lotek za kilkadziesiąt złotych, a najczęściej w lokalach, które mają tarcze bądź automaty do darta, lotki można wypożyczyć za kilka złotych, więc żeby mieć je pierwszy raz w dłoniach nie trzeba wydawać nawet tych kilkudziesięciu złotych. W darta można zacząć grać zawsze. Bez względu na wiek, płeć, sprawność fizyczną czy status majątkowy — zapewnia Mateusz Kowalski.
nie jest przeszkodą. Świadczy o tym chociażby fakt, że w swoich szeregach mają 13-latka, który robi spore postępy, mimo że gra dopiero od kilku miesięcy. Są także osoby w wieku około 50 lat.
W tym momencie stowarzyszenie liczy 14 członków.
— Aktualnie w naszych szeregach nie mamy kobiet, ale popularność darta wśród kobiet rośnie równie szybko, także mamy nadzieję, ze wkrótce się to zmieni. Kobiety coraz częściej potrafią bardzo mocno namieszać w światowym darcie, gdzie dobrym przykładem i wzorem dla kobiet może być Fallon Sherrock (pionierka kobiecego darta na światowej scenie PDC) czy Beau Greaves, jeszcze bardzo młoda, ale piekielnie utalentowana, która w mojej opinii może za dwa/trzy lata święcić bardzo duże sukcesy na scenie PDC — podkreśla Mateusz.
Panowie postanowili ze swoim pomysłem wyjść do ludzi. I tak też w czwartek, 7 marca, w Pomarańcza Pub odbyły się inauguracyjne rozgrywki Nidzickiej Ligi Dart.
— Aktualnie w naszych szeregach nie mamy kobiet, ale popularność darta wśród kobiet rośnie równie szybko, także mamy nadzieję, ze wkrótce się to zmieni. Kobiety coraz częściej potrafią bardzo mocno namieszać w światowym darcie, gdzie dobrym przykładem i wzorem dla kobiet może być Fallon Sherrock (pionierka kobiecego darta na światowej scenie PDC) czy Beau Greaves, jeszcze bardzo młoda, ale piekielnie utalentowana, która w mojej opinii może za dwa/trzy lata święcić bardzo duże sukcesy na scenie PDC — podkreśla Mateusz.
Panowie postanowili ze swoim pomysłem wyjść do ludzi. I tak też w czwartek, 7 marca, w Pomarańcza Pub odbyły się inauguracyjne rozgrywki Nidzickiej Ligi Dart.
Do gry stawiło się 15 zawodników.
— Jesteśmy zadowoleni z frekwencji, biorąc pod uwagę fakt, że jesteśmy bardzo młodym stowarzyszeniem i dzień tygodnia, bo zazwyczaj gra się w bardzo "wygodny" dla wszystkich piątek - to pozwala nam z dużym optymizmem planować kolejne turnieje — mówi Mateusz Kowalski.
W konkursie "bull contest" wzięło udział 17 osób, w tym jedna kobieta.
— Jesteśmy zadowoleni z frekwencji, biorąc pod uwagę fakt, że jesteśmy bardzo młodym stowarzyszeniem i dzień tygodnia, bo zazwyczaj gra się w bardzo "wygodny" dla wszystkich piątek - to pozwala nam z dużym optymizmem planować kolejne turnieje — mówi Mateusz Kowalski.
W konkursie "bull contest" wzięło udział 17 osób, w tym jedna kobieta.
Organizatorzy z każdym turniejem planują nowe konkursy.
— Oprócz ligi planujemy co około 5/6 tygodni organizować większe turnieje otwarte. Plan na pierwszy taki turniej jest na przełomie kwietnia/maja. Liga będzie odbywać się cyklicznie, co drugi czwartek do lipca włącznie. Wtedy zakończymy sezon letni po 10 spotkaniach, a w sierpniu zaczniemy sezon zimowy, bliźniaczy formatem do letniego — zaznacza Mateusz.
— Oprócz ligi planujemy co około 5/6 tygodni organizować większe turnieje otwarte. Plan na pierwszy taki turniej jest na przełomie kwietnia/maja. Liga będzie odbywać się cyklicznie, co drugi czwartek do lipca włącznie. Wtedy zakończymy sezon letni po 10 spotkaniach, a w sierpniu zaczniemy sezon zimowy, bliźniaczy formatem do letniego — zaznacza Mateusz.
Kolejne spotkanie ligowe odbędzie się 21 marca.
— Zapraszamy do siebie na turnieje, tłumaczymy na czym to wszystko polega, służymy wsparciem merytorycznym przy tarczy. Dotychczas trenowaliśmy indywidualnie w domach, od stycznia graliśmy dosłownie w piwnicy u jednego z naszych członków, a od kilku tygodni nawiązaliśmy współpracę z właścicielem Pomarańcza Pub. Udostępnił nam miejsce gdzie mogliśmy powiesić swoje tarcze - członkowie naszego stowarzyszenia spotykają się tam co tydzień w czwartek, a co dwa tygodnie w tym terminie będzie się odbywała Nidzicka Liga Darta — dodają organizatorzy.
Osoby zainteresowane rozpoczęciem swojej przygody z dartem mogą napisać do organizatorów również na Facebooku: Nidzica Dart Club NNI26
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez