Straciła 300 zł na "gazownika"

We wtorek do oleckiej komendy zgłosiła się 85-letnia mieszkanka Olecka, która została oszukana. Do jej mieszkania przyszedł mężczyzna podający się za pracownika gazowni.

— Gdy tylko kobieta wpuściła mężczyznę do mieszkania, zaczął on sprawdzać szczelność instalacji w kuchni. Po chwili stwierdził, że kuchenka nie jest najnowsza, ale jest szczelna. Za sprawdzenie instalacji mężczyzna zażądał 300 zł. Kobieta dała oszustowi pieniądze, ten wypisał jej pokwitowanie i opuścił mieszkanie — relacjonują oleccy policjanci.

Po całej sytuacji mieszkanka Olecka pomyślała, że zazwyczaj pracownik gazowni nie oczekuje zapłaty na miejscu za wykonanie usługi. W związku z tym starsza kobieta udała się do sąsiadki, aby rozwiać swoje wątpliwości, a ta skontaktowała się ze spółdzielnią mieszkaniową i ustaliła, że nie były zlecone żadne przeglądy instalacji gazowych w bloku. Dopiero wówczas zrozumiała, że padła ofiarą przestępcy.

Oleccy policjanci ostrzegają przed oszustami i apelują o ostrożność, gdy ktoś chce wejść do naszego mieszkania. Bardzo często ofiarami oszustów i złodziei są ludzie starsi i samotnie mieszkający. Przestrzegajmy takie osoby przed nadmiernym zaufaniem wobec obcych ludzi.