Poseł Suski popiera Karskiego, bo Wąsik siedział w więzieniu

Poseł Marek Suski przyjechał w piątek 31 maja do Olsztyna poprzeć prof. Karola Karskiego, który z drugiego miejsca na liście Prawa i Sprawiedliwości kandyduje do Parlamentu Europejskiego. Zainteresowanie dziennikarzy wzbudziło, że wspiera kandydata, który jest drugi na liście PiS do PE, a nie jedynkę, którą jest Maciej Wąsik.

— Proszę sobie wyobrazić, jak w Unii Europejskiej kolega z jedynki będzie szanowany, kiedy niedawno spędził jakiś czas w więzieniu. Przecież nikt nie będzie się z nim liczył — stwierdził poseł Marek Suski. — Chcemy, żeby tam byli ludzie, z którymi inni się liczą, a z panem profesorem Karskim się liczą, bo ma wielką wiedzę, jest wysokiej klasy prawnikiem i ma ogromny szacunek nawet u przeciwników — dodał.

Przypomnijmy, że miesiąc temu media związane z rządem Donada Tuska informowały o tym, że poseł PiS Marek Suski był inwigilowany Pegasusem. Rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak potwierdził wówczas, że Marek Suski jest jedną z 31 osób, które otrzymały zawiadomienie o wezwaniu na przesłuchanie w tej sprawie.

Maciej Wąsik, pytany wówczas o powód inwigilacji posła Suskiego stwierdził, że nic o tym nie wie. Poseł Suski nie chciał komentować sprawy. Według spekulacji medialnych Marek Suski miał stać za zmianą na listach PiS do Parlamentu Europejskiego na Mazowszu, z których zniknął Maciej Wąsik. Potem został jedynką w okręgu warmińsko-mazursko-podlaskim. Kilka dni wcześniej prof. Karskiego oficjalnie poparł także Jarosław Kaczynski.