Tunelem na Zatorze już w lipcu

Finał modernizacji stacji Olsztyn Główny zbliża się wielkimi krokami. Zostały już udostępnione podróżnym perony 1 i 2, co oznacza, że można korzystać już ze wszystkich czterech nowych peronów. Są wyższe niż poprzednie, co zdecydowanie ułatwia wsiadanie do pociągów. Nie tylko to się zmieniło. Zmieniła się cała stacja, która w niczym nie przypomina swojej poprzedniczki. Jest nowoczesna i ładna, cała w granicie.

Wprawdzie na stacji trwają jeszcze roboty – brakuje jeszcze chociażby zadaszenia na peronie 3 – ale gołym okiem widać, że to już końcówka.

— Trwają prace wykończeniowe i odbiory techniczne — wyjaśniła Ewa Przygocka z PKP PLK, która odpowiada za modernizację stacji Olsztyn. — Po odbiorach technicznych udostępnimy nowe przejście na Zatorze ze schodami i windami.

Jak dodała, przejście, które ma 140 metrów długości, zostanie udostępnione na początku lipca. Obecnie tunelem można dojść tylko perony. Jak już pisaliśmy, przejście będzie monitorowane. W tunelu ma być 20 kamer, a stały podgląd obrazu z kamer będzie miał dyżurny ruchu w nastawni. W razie potrzeby zaalarmuje służby. Kamery znajdą się również w windach.

Nowością na stacji jest nowa krawędź peronowa o długości 150 metrów, która powstała na przedłużeniu peronu nr 1 (dotychczas na stacji było 7 krawędzi, teraz jest 8). Stąd będą odjeżdżały szynobusy w kierunku Szczytna.

Modernizacja stacji objęła wymianę 28 km torów i 116 rozjazdów wraz z urządzeniami sterowania ruchem kolejowym i siecią trakcyjną. Została też wybudowana nowa nastawnia, skąd komputerowo będzie sterowany ruch na olsztyńskiej stacji, a w przyszłości też na pobliskich stacjach.

Jak powiedział Andrzej Puzewicz, zastępca dyrektora Zakładu Linii Kolejowych w Olsztynie, w najbliższym czasie będzie tak w Olsztynku, Waplewie i Gągławkach, a później sukcesywnie w innych miejscach. Tu będzie już lokalne centrum sterowania. Obiekt jest w trakcie odbiorów i po ich zakończeniu sterowanie ruchem zostanie przeniesione tu z obecnej nastawni OLA, z której zarządzano ruchem na stacji Olsztyn Główny od 1986 roku. Nowa nastawnia nazywa się OL.
Warto podkreślić, że modernizację przeszła nie tylko część pasażerska, ale również towarowa część stacji. Tory przystosowano do ruchu cięższych i dłuższych pociągów do 750 metrów.

Kolejarze planują zakończyć wszystkie prace na stacji – której modernizacja pochłonie 423 mln zł netto, z czego 123 mln zł to unijne dofinansowanie – do 20 września. Być może do tego czasu zostanie otwarty też nowy dworzec kolejowy. Wprawdzie obiekt ma być gotowy w sierpniu, ale otwarcie dworca dla pasażerów może nastąpić dopiero po zakończeniu odbiorów technicznych i uzyskaniu wszelkich zgód, w tym o dopuszczeniu obiektu do użytkowania. Koszt dworca to 87 mln zł brutto.

Weszła też w życie wakacyjna korekta rozkładu jazdy. Jak poinformowała Anna Nowak, rzecznik prasowy Warmińsko-Mazurskiego Zakładu Polregio w Olsztynie, sześć par pociągów, które dotychczas kursowały od poniedziałku do piątku, teraz będą kursowały też w weekendy. Dotyczy to dwóch par pociągów na linii Olsztyn – Działdowo, dwóch par z Olsztyna do Chorzel, jednej pary Olsztyn – Korsze i jednej pary Olsztyn – Braniewo.

Ta ostatnia to nowa linia, na której systematycznie przybywa pasażerów, nieco gorzej jest na drugiej nowej linii Szczytno – Chorzele, ale od przyszłego roku mają tu pojawić się pociągi w relacji Olsztyn – Ostrołęka, co powinno przełożyć się na większy ruch pasażerski. Średnio na dobę w regionie kursuje 114 pociągów Polregio, które przewożą 9,5 tys. pasażerów dziennie.