Założyła zakon, kiedy miała 19 lat
2024-10-22 08:40:00(ost. akt: 2024-10-22 08:42:59)
Budowę górującego nad miastem kościoła św. Katarzyny rozpoczęto w 1346 roku a ukończono w roku 1381, ale prace wykończeniowe trwały jeszcze przez wiele lat, bo do 1422 roku. W 1945 roku wycofujący się Niemcy wysadzili w powietrze wieżę świątyni niszcząc przy okazji prawie całą budowlę. Dach kościoła wraz ze swoim wspaniałym sklepieniem, legł w gruzach.
— Z potężnej wieży, o wysokości 63 m, pozostał tylko jeden wysoki narożnik, wznoszący się ku niebu jak upominający palec — napisano nieco poetycko na profilu elbląskiej delegatury warmińsko-mazurskiego konserwatora zabytków.
W latach 60. XX w. świątynia została odgruzowana, ale zagrażające bezpieczeństwu pozostałości wieży wysadzono. Pod pretekstem zabezpieczenia i odgruzowania rozebrano i zniszczono wtedy znaczną część budowli.
W sumie z dawnego uposażenia zostało tyle co nic: fragment elewacji z herbem biskupa Łukasza Watzenrode z 1500 roku, kamienna czasza chrzcielnicy i płyta nagrobna biskupa Pawła Legendorfa zmarłego w 1467 roku, którą można teraz zobaczyć w refektarzu zamku w Lidzbarku Warmińskim.
Co ciekawe zachowały się 3 kościele dzwony. — Największy z braniewskich dzwonów,
ochrzczony imieniem św. Marii Magdaleny, drugiej patronki kościoła, znajduje się dziś w niemieckim opactwie Kornelimuenster pod Akwizgranem. Był to największy dzwon w całych Prusach Wsch. – ważył 88 cetnarów, czyli około cztery i pół tony — pisze Piotr Gursztyn w opracowaniu poświęconemu świątyni.
ochrzczony imieniem św. Marii Magdaleny, drugiej patronki kościoła, znajduje się dziś w niemieckim opactwie Kornelimuenster pod Akwizgranem. Był to największy dzwon w całych Prusach Wsch. – ważył 88 cetnarów, czyli około cztery i pół tony — pisze Piotr Gursztyn w opracowaniu poświęconemu świątyni.
Ocalały, choć miały być przetopione w czasie ostatniej wojny na potrzeby Wehrmachtu. Zostały wywiezione na zachód Rzeszy, ale "koniec wojny wybawił je od smutnego końca w hutniczym piecu", pisze wspomniany autor.
Kościół miał być do końca rozebrany, ale ostatecznie władze przekazały ruinę Kościołowi i wyraziły zgodę na jej odbudowę, co stało się częściowo już w 1979 roku, ale całość prac zakończono dopiero w 1986 roku. Pierwszą mszą odprawioną po odbudowie była pasterka 24 XII 1981 roku.
Świątynia liczy sobie 41metrów długości, 25 szerokości i jest wysoka z wieżą na 61 metrów. Z kronikarskiego obowiązku dodajmy, że najwyższa w naszym regionie świątynia to katedra św. Mikołaja w Elblągu licząca sobie 97 metrów.
Przed świątynią stoi figura patronki Braniewa, błogosławionej Reginy Protmann, która urodziła się w tym mieście w 1552 roku, a w wieku19-lat założyła Zgromadzenia Sióstr Katarzynek. Pamiętajmy, że wtedy był to już poważny wiek,a ludzie po 50 uchodzili wtedy za starców.
Błogosławiona Regina dożyła sędziwego wieku także według ówczesnych standardów, bo zmarła w Braunsbergu w 1613 roku. Dzisiaj miałaby szansę na jeszcze kilkanaście lat życia, bo średnia długość życia kobiet w Polsce dochodzi do 80-tki.
W świątyni znajdują się jej relikwie, które trafiły tam w dość niecodzienny sposób. Jak? O tym przeczytacie tutaj: Gronowo: cyrylica została po tamtej stronie.
Igor Hrywna
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez