Klik... i nie ma 5 tysięcy

W piątek (29.11.2024 r.) gołdapscy policjanci otrzymali zgłoszenie o oszustwie metodą „na BLIK”. Mieszkanka gminy Gołdap poinformowała policjantów, że jej „znajoma” za pośrednictwem portalu społecznościowego zwróciła się do niej z prośbą o pożyczkę.

— Koleżanka tłumaczyła, że musi opłacić paczki, lecz nie może wygenerować kodów BLIK w swojej aplikacji bankowej. 25-latka pożyczyła pieniądze znajomej wierząc, że zgodnie z deklaracją jeszcze dzisiaj otrzyma zwrot gotówki — relacjonują gołdapscy policjanci.

Mieszkanka Gołdapi przesłała trzy kody BLIK koleżance, a następnie zatwierdziła transakcje. Niespełna kilka godzin później 25-latka spotkała swoją znajomą w mieście. W trakcie rozmowy pokrzywdzona zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa.

— Przestępca włamał się na konto portalu społecznościowego znajomej, a następnie podszywając się za nią wysyłał prośby o pożyczki. W efekcie tego przestępczego procederu 25-latka straciła blisko 5 tysięcy złotych — wyjaśniają funkcjonariusze.

Przestępcy stale modyfikują i ulepszają swój sposób działania, który ukierunkowany jest na jeden cel – zdobycie naszych pieniędzy.
Coraz częściej oszuści podszywają się pod osoby znajome, które mamy w swoich kontaktach na komunikatorze. Przestępcy włamują się na konto naszego „znajomego” i wysyłają nam wiadomość z prośbą o pomoc finansową.

Historie są najróżniejsze. Kryzysowa i trudna sytuacja jakiej doświadcza nasz „znajomy” to zgubiony telefon, portfel, brak pieniędzy na powrót do domu, niedziałająca karta bankomatowa… Znajomy znajdujący się w potrzebie zapewnia nas, że szybko odda pieniądze. Oszust prosi o podanie kodu BLIK, który wystarczy do tego, aby wypłacić pieniądze z bankomatu.

— Zachowaj czujność i nie daj się oszukać! Przed udzieleniem pomocy finansowej, zadzwoń do osoby, która prosi Cię o pożyczkę i upewnij się, czy naprawdę potrzebuje pieniędzy — apelują policjanci.