Piłeś? Nie jedź! Ale nie każdy to rozumie...

Pomimo licznych kampanii społecznych, apeli i zaostrzonych przepisów – wciąż zdarzają się osoby, które decydują się wsiąść za kierownicę po alkoholu. O tym, jak poważny jest to problem, świadczą dane z ostatniego weekendu w Ełku. Policjanci skontrolowali aż 399 kierowców. Niestety, nie wszyscy byli trzeźwi.

Wśród zatrzymanych znalazł się 35-latek, który prowadził samochód mając w organizmie aż 1,9 promila alkoholu. Jakby tego było mało – mężczyzna miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. To oznacza, że już wcześniej dopuścił się podobnego wykroczenia lub przestępstwa i mimo to ponownie złamał prawo, stwarzając realne zagrożenie dla siebie i innych uczestników ruchu.

Nieco mniejszy wynik na alkomacie miała 21-letnia kobieta – u niej stwierdzono 0,46 promila alkoholu. Choć wynik ten klasyfikuje się jako wykroczenie, również oznacza prowadzenie pojazdu w stanie po użyciu alkoholu. Taka decyzja, choć może wydawać się błahostką, może mieć tragiczne konsekwencje.

Prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu znacząco obniża koncentrację, spowalnia czas reakcji, zaburza ocenę sytuacji i zmniejsza kontrolę nad pojazdem. To właśnie dlatego kierowcy po alkoholu są tak niebezpieczni – dla siebie, swoich pasażerów, ale też dla pieszych i innych kierujących.

Z policyjnych statystyk wynika, że nietrzeźwi kierowcy są sprawcami wielu poważnych wypadków drogowych, często kończących się tragicznie. Wypadki z udziałem pijanych kierowców mają znacznie wyższy wskaźnik śmiertelności, a poszkodowanymi są często osoby, które nie miały żadnego wpływu na zdarzenie.

Policjanci z Ełku przypominają – zero tolerancji dla pijanych kierowców. Każdy, kto zauważy osobę próbującą prowadzić po alkoholu, powinien reagować. Można zadzwonić na numer alarmowy 112 – ta jedna decyzja może uratować komuś życie.

Warto też pamiętać, że odpowiedzialność zaczyna się wcześniej – jeszcze zanim ktoś wsiądzie za kierownicę. Nie pozwalajmy znajomym prowadzić po alkoholu, reagujmy, gdy ktoś po imprezie chce "tylko podjechać kawałek", nie wsiadajmy do auta z nietrzeźwym kierowcą.

Za jazdę po alkoholu grożą wysokie kary – od mandatów i punktów karnych, przez utratę prawa jazdy, aż po karę więzienia. W przypadku recydywistów, jak wspomniany 35-latek z Ełku, sądy coraz częściej orzekają bezwzględne kary pozbawienia wolności.

Pamiętajmy: nietrzeźwy kierowca to potencjalny zabójca na drodze. Dbajmy o bezpieczeństwo swoje i innych. Trzeźwość za kierownicą to obowiązek – nie wybór.