Samochód spłonął. Przyczepka została...

Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło w czwartek, 10 lipca, po godzinie 15:00 na drodze krajowej nr 65 w pobliżu miejscowości Gąski. Podczas jazdy samochodem osobowym marki Seat, 79-letni kierowca zauważył wydobywający się spod kierownicy dym. Chwilę później w aucie pojawiły się płomienie.

Mężczyzna natychmiast zareagował – zatrzymał pojazd i zdołał bezpiecznie opuścić kabinę. Dzięki jego szybkiej reakcji nikt nie odniósł obrażeń.

Wstępne ustalenia wskazują, że przyczyną pożaru mógł być samozapłon spowodowany awarią instalacji elektrycznej. Na miejsce zdarzenia przybyli strażacy, którzy ugasili płonący samochód. Policjanci zabezpieczyli teren i czasowo wstrzymali ruch, by umożliwić bezpieczne prowadzenie działań służb.

Sprawę badają funkcjonariusze, którzy szczegółowo wyjaśniają okoliczności zdarzenia.