Złe wieści z polskiej gospodarki. A może być jeszcze gorzej

W czerwcu 2025 roku odnotowano 39 upadłości firm — to drugi najwyższy miesięczny wynik w tym roku i aż o 62,5 proc. więcej niż w maju oraz o 50 proc. więcej niż w czerwcu 2024. Równocześnie otwarto 407 nowych postępowań restrukturyzacyjnych — wzrost o 2,3 proc. miesiąc do miesiąca i o 19,4 proc. rok do roku. Złożono również 352 wnioski restrukturyzacyjne, co stanowi najwyższy wynik w 2025 roku.

Jak przyznaje w rozmowie z money.pl Adam Abramowicz, prezes Rady Przedsiębiorców, były Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorstw, w 2024 roku upadłość ogłosiło 436 firm, co stanowiło wzrost o 10,7 proc. w porównaniu do 2023 roku. W 2023 roku były to 394 firmy, a w 2022 – 339, co pokazuje, że liczba upadłości rośnie trzeci rok z rzędu.

— W pierwszym kwartale 2025 roku ogłoszono niewypłacalność 1969 firm, co stanowi wzrost o 20,4 proc. rok do roku. Następuje także wzrost restrukturyzacji. W marcu 2025 r. rozpoczęto 518 postępowań restrukturyzacyjnych, co oznacza wzrost zarówno względem poprzednich miesięcy, jak i roku ubiegłego. Największe problemy dotyczą branż wrażliwych na rosnące koszty i spadający popyt, takich jak przemysł, handel i budownictwo. Problemy mają firmy dostarczające usługi i towary do Niemiec, gdzie trwa kryzys i zamówienia gwałtownie spadły — mówi w rozmowie z money.pl Piotr Abramowicz.

I jak zauważa dalej, mamy bardzo drogą energię, gwałtownie rosną także koszty pracy poprzez nieodpowiedzialne windowanie w górę płacy minimalnej.

— Jeżeli rząd skutecznie nie zacznie działać w celu obniżenia cen energii - opłat związanych z ETS czy podatków i opłat obciążających sprzedaż energii - i nie porzuci planów podnoszenia kosztów pracy (wzrost płacy minimalnej powyżej inflacji, ozusowanie umów zleceń, ograniczanie umów B2B, wprowadzanie 4-dniowego tygodnia pracy) w niektórych miejscach w Polsce mogą pojawić się dawno niewidziane trudności ze znalezieniem pracy — podkreśla w rozmowie z money.pl szef Rady Przedsiębiorców.

Z kolei Piotr Rogowiecki, Dyrektor Departamentu Analiz i Legislacji Pracodawców RP, również w rozmowie z money.pl podkreśla, że w czerwcu 2024 r. upadło 26 przedsiębiorstw, natomiast w czerwcu br. 40. I jak dodaje skala upadłości wydaje się być stabilna, ostateczne potwierdzenie otrzymamy wraz z danymi za kolejne miesiące.

Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie, w rozmowie z money.pl przyznaje, że nie tylko upadłości są problemem.

— Bardziej niepokoją mnie informacje o planowanych przez wiele firm zwolnieniach grupowych – a widzimy, że takie sytuacje mają miejsce w przemyśle ciężkim, przemyśle drzewnym czy coraz częściej w handlu i w usługach. Jesteśmy także zaniepokojeni trwającymi kontrolami na granicy polsko-niemieckiej i z uważnością czekamy na informacje o ich konsekwencjach dla firm działających na polsko-niemieckim pograniczu — mówi w rozmowie z money.pl Hanna Mojsiuk.

W pierwszym kwartale 2025 roku rozpoczęto 1349 postępowań restrukturyzacyjnych – to najwyższy kwartalny wynik od początku 2023 roku i pierwszy raz, gdy przekroczono próg 1200 spraw. W porównaniu do poprzedniego kwartału liczba ta wzrosła o 19,2 proc., a względem analogicznego okresu 2024 – o 18 proc.

Największymi restrukturyzowanymi dłużnikami były MA Polska (zobowiązania przekraczające 1 mld zł), Karkonoski System Wodociągów i Kanalizacji (196,8 mln zł), Menlo Electric (180,7 mln zł) i Panek (148,6 mln zł). Wśród upadłych firm liderem zadłużenia był Solar Radiant z Krakowa (279,5 mln zł) oraz Hurtownia Motoryzacyjna Gordon (193,7 mln zł).