Silny wiatr zniszczył lasy w okolicach Ełku

Silne wiatry, które przetoczyły się przez powiat ełcki, wyrządziły poważne szkody w okolicznych lasach. Najbardziej ucierpiały tereny leśnictw Dąbrowskie i Helmany, gdzie doszło do licznych złomów i wywrotów drzew. Służby Nadleśnictwa Ełk od kilku dni intensywnie pracują nad usuwaniem skutków wichury oraz oceną skali zniszczeń. Leśnicy apelują jednak o ostrożność i przypominają, że mimo poprawy pogody, lasy wciąż mogą stanowić zagrożenie dla odwiedzających.

Przebywanie w lesie po gwałtownych zjawiskach pogodowych może być niebezpieczne. Nawet jeśli na pierwszy rzut oka teren wygląda na bezpieczny, połamane konary i uszkodzone drzewa mogą w każdej chwili runąć. Szczególnie niebezpieczne są drzewa z naruszonymi korzeniami lub rozszczepionymi pniami, które pod wpływem nawet niewielkiego podmuchu wiatru mogą się przewrócić. W koronach wielu drzew wciąż wiszą połamane gałęzie, które mogą spaść bez ostrzeżenia. Dodatkowo wiele leśnych ścieżek i dróg jest obecnie zatarasowanych, co utrudnia bezpieczne poruszanie się po lesie.

Służby leśne apelują, by dla własnego bezpieczeństwa powstrzymać się w najbliższych dniach od spacerów i wycieczek w najbardziej zniszczone rejony lasu. Szczególnie ważne jest, by nie ignorować znaków zakazujących wstępu do określonych obszarów. Tereny, na których prowadzone są prace porządkowe, zostały odpowiednio oznaczone i do czasu ich zakończenia nie powinny być odwiedzane.

Leśnicy podkreślają, że mimo iż wichura już ustała, skutki jej działania będą jeszcze długo odczuwalne. Prace porządkowe mogą potrwać wiele dni, a bezpieczeństwo w lasach będzie przywracane stopniowo. O wszelkich zmianach i otwarciu poszczególnych fragmentów lasu Nadleśnictwo Ełk będzie informować na bieżąco.

Warto zachować rozwagę i pamiętać, że las po nawałnicy to miejsce nieprzewidywalne, w którym łatwo może dojść do wypadku. Zamiast ryzykować, lepiej poczekać, aż służby zakończą działania i przywrócą las do stanu bezpiecznego dla odwiedzających.