XXX Niedziela Zwykła - Rocznica Poświęcenia Własnego Kościoła

2013-10-27 22:34:02(ost. akt: 2013-10-28 08:09:37)
Zbawienie jest łaską, która jednak wymaga współpracy z naszą osobistą wiarą. Do tego wzywa Cię Jezus.

Zbawienie jest łaską, która jednak wymaga współpracy z naszą osobistą wiarą. Do tego wzywa Cię Jezus.

Autor zdjęcia: sxc.hu

Nie lubimy, gdy inni są lepsi od nas. Wewnętrzna zazdrość jest często trudna do opanowania. Jednak Jezus wzywa nas do uniżenia - wówczas sam nas wywyższy.


Jezus powiedział do niektórych, co ufali sobie, że są sprawiedliwi, a innymi gardzili, tę przypowieść: Dwóch ludzi przyszło do świątyni, żeby się modlić, jeden faryzeusz a drugi celnik. Faryzeusz stanął i tak w duszy się modlił: „Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie, zdziercy, oszuści, cudzołożnicy, albo jak i ten celnik. Zachowuję post dwa razy w tygodniu, daję dziesięcinę ze wszystkiego, co nabywam”. Natomiast celnik stał z daleka i nie śmiał nawet oczu wznieść ku niebu, lecz bił się w piersi i mówił: „Boże, miej litość dla mnie, grzesznika”. Powiadam wam: Ten odszedł do domu usprawiedliwiony, nie tamten. Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony.EWANGELIA NA NIEDZIELĘ Łk 18,9-14:


Kto rano wstaje, temu Pan Bóg daje


Ks. Zdzisław Kieliszek Wyjątkowo lubię ostatnią niedzielę października, podczas której zmieniamy czas z letniego na zimowy. Wprawdzie od tego dnia zmrok zapada godzinę wcześniej i kolejne dni wydają się być jakby wyraźnie o godzinę krótsze, ale zanim mój organizm przyzwyczai się do nowej sytuacji, owa zmiana przez kilka dni oznacza dodatkową i całkowicie „darmową” poranną godzinę. Przez wiele dni dzięki przejściu na czas zimowy sygnał budzika „nie prowokuje” już we mnie myśli, że ostatnia noc była jakoś wyjątkowo krótka, gdyż zazwyczaj budzę się znacznie przed zaplanowaną godziną. Mogę sobie wtedy nie tylko nieco dospać, ale także wykorzystać wcześniejsze wstanie na wykonanie w wielkim spokoju zwyczajowych porannych czynności, czyli toalety, ubrania się i modlitwy. Na wszystko mam wówczas wyjątkowo dużo czasu i z niczym nie trzeba się specjalnie spieszyć. Dopiero po paru dniach, gdy spowszednieje już mi czas zimowy, wczesne poranki znów staną się swoistym polem bitwy, na którym każda minuta zbyt długiego snu oznacza później tyleż samo mniej czasu na toaletę, ubranie się czy też modlitwę. Pewnie wielu z nas doświadczy w tych najbliższych dniach czegoś podobnego.

Liturgia słowa z XXX niedzieli zwykłej, która przypada w tym roku na ostatnią niedzielę października, zwraca naszą uwagę na wartość modlitwy. W pierwszym czytaniu z Księgi Syracydesa usłyszymy, że szczera modlitwa przenika obłoki i dociera przed samo Boże Oblicze. Zaś z fragmentu Ewangelii według świętego Łukasza dowiemy się, że Bóg zawsze wysłuchuje modlitwy człowieka pokornego.

W trakcie wchodzenia w najbliższych dniach w czas zimowy warto, by przesłaniem niedzielnej liturgii słowa głęboko przejęli się przede wszystkim ci, którzy mają kłopoty z regularną poranną modlitwą oraz usprawiedliwiają się przy tym porannym zabieganiem i brakiem czasu. Może warto wykorzystać otrzymaną dzięki zmianie czasu „darmową” poranną godzinę nie tylko na dłuższy sen czy też nieco spokojniejsze niż zwykle poranną toaletę i ubieranie się, ale przede wszystkim na modlitwę? Może warto też przy tej okazji doświadczyć, że wystarczy nieco wcześniej wstać, by mieć wystarczająco dużo czasu i spokojnie zdążyć także z godziwą poranną modlitwą. Z pewnością dobrze znamy przysłowie Kto wcześnie wstaje, temu Panu Bóg daje. Kryje się za nim wielka życiowa mądrość. ks. Zdzisław Kieliszek