Poznać prawdę o sobie

2014-02-17 11:49:27(ost. akt: 2014-02-17 15:33:52)

Autor zdjęcia: sxc.hu

Ewangelia niedzielna konkretnie osądza nasze czyny - czy gniewamy się na innych, czy postępujemy sprawiedliwie, czy patrzymy pożądliwie na innych. Słowo dotyka naszych relacji.


Jezus powiedział do swoich uczniów: „Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić. Zaprawdę bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni. Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim. Bo powiadam wam: „Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego. Słyszeliście, że powiedziano przodkom: «Nie zabijaj»; a kto by się dopuścił zabójstwa, podlega sądowi. A Ja wam powiadam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi. Jeśli więc przyniesiesz dar swój przed ołtarz i tam wspomnisz, że brat twój ma coś przeciw tobie, zostaw tam dar twój przed ołtarzem, a najpierw idź i pojednaj się z bratem swoim. Potem przyjdź i dar swój ofiaruj. Słyszeliście, że powiedziano: «Nie cudzołóż». A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już w swoim sercu dopuścił się z nią cudzołóstwa. Jeśli więc prawe twoje oko jest ci powodem do grzechu, wyłup je i odrzuć od siebie. Lepiej bowiem jest dla ciebie, gdy zginie jeden z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało miało być wrzucone do piekła. I jeśli prawa twoja ręka jest ci powodem do grzechu, odetnij ją i odrzuć od siebie. Lepiej bowiem jest dla ciebie, gdy zginie jeden z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało miało iść do piekła”. EWANGELIA NA VI NIEDZIELĘ ZWYKŁĄ, ROK A, Mt 5,17-37:


BYĆ IKONĄ BOGA


Niemiecki kapłan Sieger Köder namalował wiele obrazów ilustrujących różne wydarzenia biblijne. Jednym z jego ciekawszych dzieł jest obraz przedstawiający scenę obmycia nóg z ostatniej wieczerzy. Artysta zawarł w tym dziele bardzo ciekawy symbol. Otóż na obrazie widoczne są dwie postaci – Jezus i św. Piotr. Jezus jest pochylony do nóg Piotra, którego stopy zanurzone są w misie z wodą. Postać Jezusa jest ukazana od tyłu, tak że nie widać Jego twarzy. Jednak po dokładnym wpatrzeniu się w ilustrację, odbicie twarzy Jezusa można zobaczyć w misie z wodą, w której zanurzone są stopy ucznia. Twarz Jezusa staje się w tym momencie jakby ikoną pojawiającą się pomiędzy dwiema postaciami, które łączy głęboka więź.
W każdej modlitwie „Anioł Pański” wypowiadamy zdanie, że „Słowo stało się ciałem i zamieszkało między nami”. Rodząc się w Betlejem Jezus zamieszkał pośród ludzi. Myślę jednak, że ciągle objawia się pomiędzy nami, gdy staramy się tworzyć głębokie więzi z innymi ludźmi, zwłaszcza najbliższymi. Nasze ludzkie więzi stanowią bowiem ikonę doskonałej miłości Boga. Gdy tworzymy dobre relacje z innymi Jezus objawia się pomiędzy nami w samym środku naszego życia.

W dzisiejszej Ewangelii słyszymy, że Jezus czyni z siebie punkt odniesienia. Siebie stawia w centrum. Jest wypełnieniem przepisów prawa Starego Testamentu. Stawiając wymagania moralne, a zwłaszcza zachęcając do przebaczenia i pojednania, dotyka przede wszystkim tematu relacji międzyludzkich. Chodzi Mu o to, żeby dzięki naszym, często ofiarnym relacjom, znaleźć dla siebie miejsce pomiędzy nami.

ks. Hubert Tryk


Źródło: Gazeta Olsztyńska