Pojemnik na nakrętki prawie pełny
2020-09-18 14:00:00(ost. akt: 2020-09-18 14:00:49)
Stojący przed urzędem miejskim pojemnik szybko zapełnia się nakrętkami.
— Postanowiliśmy, że nakrętki zbieramy dla Leny Mazur — mówi burmistrz Jacek Kosmala.
— Akcja zbierania nakrętek to jedna z popularnych form niesienia pomocy innym. Są one surowcem wtórnym, który można ponownie wykorzystać. My postanowiliśmy że zbieramy nakrętki dla Lenki Mazur — mówi burmistrz Jacek Kosmala.
Pojemnik bardzo szybko zapełnia się nakrętkami. Dzisiaj (18 września) dojechały nakrętki zbierane przez uczniów "jedynki", przedszkolaków z przedszkola nr 2 i nr 4.
Było trochę problemów z wsypaniem nakrętek do wnętrza pojemnika, ale udało się załadować wszystkie.
Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Dave #2974872 | 10.10.*.* 20 wrz 2020 23:12
To taka bardziej symboliczna pomoc z tymi nakrętkami bo na kilogram potrzeba 300-500 zakrętek w zależności od ich wielkości, a za kilogram płacą 40-50 groszy. Aby zgromadzić jedną tonę surowca, trzeba zakrętkami wypełnić ok. 65 120-litrowych worków. Nie wiem ile kosztował ten fajny pojemnik i kto za niego płacił ale jeżeli kosztował 500zł to żeby się zwrócił trzeba właśnie uzbierać tonę zakrętek czyli prawie 8 metrów sześciennych :D jeżeli w ten zbiornik wejdzie jakieś 100 litrów to potrzeba ich 80 :D
Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Empatia #2974161 | 10.10.*.* 18 wrz 2020 21:33
Każdy z was jej nie ma tylko narzekacie a myślę że nigdy nikomu nie pomogliście bo macie jad w sobie .Miłego wam życzę i więcej miłości do drugiego człowieka to nic nie boli
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz
Fiat #2974107 | 165.22.*.* 18 wrz 2020 19:59
Jak kilka lat temu umierał synek w jednej z rodzin z gminy nidzica to nie wywołało to większego poruszenia wśród urzędników. Te kilka tysięcy złotych być może uratowałoby mu życie. Odbijali się od urzedniczych drzwi, zbywani udawanym współczuciem. Kilkaset złotych z MOPS nie wystarczyło nawet na podróże od lekarza do lekarza. Byli biedni, nie mieli znajomości i pomimo błagań o pomoc ta nie nadeszła. Od roku przebywają za granicą by spłacić zaciagniete chwilówki i nie zamierzają wracać do Nidzicy. Wnuczka kierownika Powiatowego Zespołu Doradztwa Rolniczego ma więcej szczęścia. Nawet burmistrz z kieszeni podatników finansuje jej leczenie. Niektórzy nawet potrafią nakrzyczeć na tych co nie dali, lub dali za mało, a nie przecież nie każdego stać by dać.
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Do daniela #2973991 | 10.10.*.* 18 wrz 2020 15:28
Wpłać kolego 1000 zł i będzie już mniej do uzbierania
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)