Ania Pena laureatką wojewódzkiego konkursu

Ania o konkursie dowiedziała się od nauczycieli. Do etapu szkolnego przystąpiła z języka niemieckiego, matematyki, języka polskiego, fizyki, biologii i geografii. Pomyślała, że spróbuje swoich sił w tych przedmiotach.

Udało się jej przejść do etapu wojewódzkiego z geografii i języka niemieckiego. Na przygotowanie się było wystarczająco dużo czasu. Zdawała sobie sprawę z tego, że etap wojewódzki będzie trudniejszy, więc zaczęła się intensywniej przygotowywać do obu konkursów.

Mimo że nauka odbywała się zdalnie, to obie nauczycielki, Barbara Waśniewska od języka niemieckiego i Joanna Bąkowska od geografii, bardzo ją wspierały.

— Otrzymywałam testy z niemieckiego, które po rozwiązaniu odsyłałam do sprawdzenia. Natomiast z geografii miałam spotkania on-line, podczas których rozwiązywałam testy wspólnie z panią. Sama również powtarzałam materiał, zwłaszcza z niemieckiego gramatykę. Korzystałam z testów do konkursu z lat ubiegłych. Dzięki temu wiedziałam, jak one wyglądają — mówi Ania. 

Najpierw odbył się konkurs z języka niemieckiego w Warmińsko-Mazurskim Ośrodku Doskonalenia Nauczycieli w Olsztynie, zgodnie z wymogami sanitarnymi obowiązującymi w czasie pandemii.

W tym roku udział brało około 50 uczniów z całego województwa. — Trzeba było poczekać w kolejce do wejścia. W czasie pisania testu nie musieliśmy mieć maseczek. Byłam spokojna, aż do chwili, gdy otworzyłam test i zobaczyłam pierwsze zadanie. Było ono sformułowane inaczej niż to, z którymi się spotkałam wcześniej, ale okazało się, że nie było aż tak trudne.

Jedno z pozostałych zadań polegało na ułożeniu logicznej opowieści z podanych fragmentów. Ostatnim zadaniem było napisanie maila wyjaśniającego, dlaczego nie mogę pójść na wcześniej umówione spotkanie — wspomina Ania.

Z sali wyszła zadowolona. Potem było czekanie na wyniki. Informację o tym, że została laureatką z dużą ilością zdobytych punktów, przekazała jej nauczycielka, Barbara Waśniewska. Na 50 punktów zdobyła 49. 

 — Bardzo się ucieszyłam. Byłam zadowolona, że sprostałam wyzwaniu. A przede wszystkim cieszyłam się z tego, że nie będę musiała pisać egzaminu ósmoklasisty z języka niemieckiego. Jeden egzamin będę miała mniej — dodaje Ania.

Po raz drugi Ania pojechała do Olsztyna tydzień później. Pisała test z geografii. Pytania były różne, najwięcej z nich dotyczyło znajomości mapy świata.  

— Stres był mniejszy. Musiałam odpowiedzieć na 30 pytań. Było np. pytanie dotyczące mórz w basenie Morza Śródziemnego. Jedno z trudniejszych zadań związane było z rodzajami gleb. Trzeba było również rozwiązać krzyżówkę. Hasła dotyczyły najmniejszych i największych obiektów geograficznych na świecie. Były też pytania sprawdzające znajomość definicji — wspomina Ania. Z geografii została finalistką. — Wynikiem byłam zaskoczona, bo nie myślałam, że uzyskam tak dużo punktów — dodaje.

Ania od pierwszej klasy jest bardzo dobrą uczennicą. Uczy się sama dla siebie, ponieważ uważa, że może dzięki temu w przyszłości będzie jej łatwiej. Ania jest bardzo odpowiedzialna. Poza tym nauka nie sprawia jej zbyt wielkich trudności.

W tym roku kończy VIII klasę. Egzamin próbny poszedł jej bardzo dobrze. Jest zadowolona z wyników. Język niemiecki napisała na 100%.

Chciałaby pójść do liceum dwujęzycznego z językiem niemieckim jako językiem podstawowym. Ania nie wie jeszcze, gdzie chciałaby studiować. Interesują ją języki obce i nauki ścisłe.

Lubi rysować, a szczególnie korzystając z programów graficznych. Tego nauczyła się sama. Najczęściej rysuje różne postacie, tła, elementy przyrody.

Właściwie może narysować wszystko. Ania lubi również malować w sposób tradycyjny. Malarstwa nauczyła się od cioci. Więcej radości sprawia jej jednak grafika komputerowa. Rysunki można edytować, poprawić, skopiować.