"Mazursko" według Agnieszki. Przewodnik inny niż wszystkie
2021-08-15 09:45:00(ost. akt: 2021-08-15 10:33:36)
Z miłości do Mazur powstała książka Agnieszki Żelazko "Mazursko miasteczka, porty, jeziora, ludzie". To nietypowy przewodnik dla tych, którzy poznając Mazury, lubią czasem zboczyć z utartego szlaku.
Premiera książki odbyła się w miniony piątek (13 sierpnia) w Klasztorze Wojnowo. "Mazursko miasteczka, porty, jeziora, ludzie" to pierwsza część zapowiedzianej przez autorkę serii "Mazursko", która będzie w sumie liczyła aż sześć tomów.
Premierowe wydanie "Mazursko" to 22 rozdziały (na początku zamieszczona jest dokładna mapa terenu) opowiadające o pięknych miejscach i interesujących ludziach. Aż 9 z nich to opowieści szczególnie nam bliskie — autorka pisze w nich o Rucianem-Nidzie, Praniu, Wejsunach, Szerokim Borze, Orzyszu i Ogródku, Jeziorze Nidzkim i Półwyspie Ameryka. Opowiada też historie niezwykłych osób, które w tych miejscach robią wyjątkowe rzeczy: rzeźbią, wytwarzają świece, prowadzą urocze obiekty turystyczne.
Piątkową premierę uświetnił koncert Lecha Łukomskiego, muzyka który od 17 lat organizuje w Końcewie koncerty pn.: Mazurskie Spotkania Jazzowe.
Klimatowi spotkania sprzyjało też niezwykłe otoczenie wojnowskiego Klasztoru. Urokliwe miejsce nad brzegiem malowniczego jeziora Duś doskonale wpisało się w opowieści Agnieszki Żelazko o kulisach powstania książki i jej miłości do Mazur. Jak się okazało, miłości podwójnej, bo poprzedzonej miłością do pewnego mazurskiego leśnika.
— Za co kocham Mazury? Za wszechobecną zieleń, święty spokój i długie zachody słońca. Przede wszystkim jednak za cudownych ludzi których tutaj spotykam.Za ich dobrą energię, bezinteresowne wsparcie, inspiracje i rozmowy do białego rana — mówi Agnieszka Żelazko.
Pochodząca z Rzeszowa dziennikarka, fotografka i autorka kilku książek (jedna z nich była nominowana do Literackiej Nagrody Europy Środkowej Angelus), inicjatorka projektu LAS RAZ przez 14 lat mieszkała i pracowała w Warszawie. Przed sześciu laty, jak sama mówi, "wylądowała" na Mazurach. Tutaj pracuje, pisze i fotografuje. Kontakt z naturą jest dla niej bardzo ważny, dlatego najchętniej przebywa w mazurskim lesie lub nad jeziorem.
— Dziękuję za ten wieczór!Wciąż ciężko opisać emocje, które mi towarzyszą. Okazało się, że "piątek trzynastego" może być piękny! — podsumowała Agnieszka Żelazko.
Dziękując za spotkanie, dodała: — Piotrowi Bogdaszewskiemu wielkie dzięki za wsparcie od samego początku! Piotrowi Felińskiemu - za wiarę w książkę i obecność na spotkaniu, Tomaszowi Ludwikowskiemu dziękuję za pomoc i udostępnienie cudownego miejsca Klasztor Wojnowo (pozdrowienia dla żony i dzielnego syna), Elżbiecie Żywczyk ogromne dzięki za cudowną energię na scenie i poza nią, Lechowi Łukomskiemu - za nastrojowy koncert jazzowy, Sylwii Krześniewskiej - za transmisję online na stronie Gazeta Olsztyńska/Gazeta Piska, Arkadiuszowi Skrodzkiemu za obecność z ramienia Mazury24. Ogromne podziękowania dla Doroty i Karoliny Chojeckiej (Wy już wiecie za co Dziewczyny). A przede wszystkim dziękuję Państwu za tak liczną obecność!
fot.Piotr Bogdaszewski
fot.Piotr Bogdaszewski
Po książkę z dedykacją autorki ustawiła się długa kolejka wielbicieli Mazur.
Organizatorami spotkania w Wojnowie byli: Dom Kultury w Rucianem-Nidzie, Gmina Ruciane-Nida i Klasztor Wojnowo. W imieniu organizatorów i uczestników spotkania autorce książki podziękował Piotr Feliński, burmistrz Rucianego-Nidy.
Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć (poniżej) oraz relacji wideo ze spotkania, którą zamieściliśmy na naszej facebookowej stronie.
Serdecznie dziękuję Agnieszce Żelazko oraz organizatorom za zaproszenie na spotkanie, które miałam zaszczyt i przyjemność poprowadzić.
Elżbieta Żywczyk
Serdecznie dziękuję Agnieszce Żelazko oraz organizatorom za zaproszenie na spotkanie, które miałam zaszczyt i przyjemność poprowadzić.
Elżbieta Żywczyk
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez