Łyna przegrała w Gołdapi

Wynik nie jest żadną niespodzianką, bo Łyna ma ostatnio olbrzymie problemy kadrowe. - Zamieszanie na granicy z Białorusią, kontuzje i rozpoczęcie roku szkolnego - to są trzy przyczyny kłopotów ze składem - wyjaśnił trener Łyny Tomasz Paszkowski.
W pewnym momencie wyjazd do Gołdapi stanął nawet pod znakiem zapytania, ale ostatecznie Paszkowskiemu udało się zebrać 13-osobową ekipę. - Wolę przegrać znowu 0:11 niż oddać mecz walkowerem, bo to jednak wstyd - przed wyjazdem przyznał szkoleniowiec Łyny.
Skończyło się tylko na 1:5, więc wstydu nie było, ale powodów do radości też zabrakło...

* 5. kolejka, sobota: Wojciechy - Rominta (17), Wilczek - Victoria (17), Jeziorany - Omulew (17), Vęgoria - Śniardwy (16), Orlęta - Czarni (17), Żagiel - Tęcza (17); niedziela: Rona - Łyna (15:30), Naki - Pojezierze (16).

GRUPA 1
1. Rominta 12 17:6
2. Tęcza 10 21:4
3. Śniardwy 10 10:4
4. Żagiel 9 14:9
5. Rona 9 10:10
6. Vęgoria 9 10:7
7. Naki 7 13:5
8. Jeziorany 6 7:4
9. Pojezierze 4 8:10
10. Wojciechy 4 6:9
11. Łyna 4 6:19
12. Czarni 3 5:11
13. Victoria 2 2:5
14. Orlęta 1 6:13
15. Wilczek 1 3:12
16. Omulew 0 2:12
* mecz mniej