IŁAWA || Włamał się do banku, bo nie mógł skorzystać z bankomatu

W nocy z soboty na niedzielę (4/5 września) oficer dyżurny iławskiej policji został poinformowany o włamaniu do banku. Zgłaszający pracownik ochrony oświadczył, że na teren banku wszedł mężczyzna, a po chwili, kiedy włączył się alarm, uciekł w nieznanym kierunku.

— Funkcjonariusze natychmiast pojechali na miejsce, gdzie potwierdzili uzyskane informacje. Ustalili, że sprawca wszedł na teren banku i chciał skorzystać z bankomatu. Kiedy nie udało się zrealizować operacji, to uszkodził drzwi wejściowe do sali bankowej — mówi oficer prasowa KPP Iława.

— Jak się okazało, mężczyzna nic nie ukradł, gdyż nie było przedmiotów będących w jego zainteresowaniu, po czym uciekł z miejsca włamania. Dzięki współpracy mundurowych szybko został ustalony rysopis mężczyzny. Policjanci po kilku minutach zatrzymali sprawcę włamania. Okazał się nim znany z wcześniejszych interwencji 41-latek, który w momencie zatrzymania miał trzy promile alkoholu w organizmie — dodaje asp. Kwiatkowska.

Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę i osadzili w policyjnej celi. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mu zarzutu, do którego się przyznał.
— Kodeks karny za usiłowanie kradzieży z włamaniem przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności — mówi rzeczniczka prasowa iławskiej policji.