Szpital dziecięcy potrzebuje pomocy? W internecie pojawiła się zbiórka na rzecz oddziału ratunkowego

W mediach społecznościowych można znaleźć post z prośbą o pomoc dla szpitala dziecięcego w Olsztynie: „Na dziecięcy OIOM w Olsztynie na ul. Żołnierską potrzeba kocyków, poduszek, pościeli i ubranek od dwóch do siedmiu lat. Potrzebne są też piżamki z górą na guziki, jakieś pajacyki. Używane, nie nowe. Kto ma w domku i może, to proszę, niech pomoże” — można przeczytać w poście.

Na odzew nie trzeba było długo czekać. W komentarzach pojawiło się mnóstwo chęci pomocy. Autorka posta zwracała uwagę, żeby osobiście zanosić rzeczy do szpitala.

— Nasz szpital nie inicjował tej akcji — podkreśla dr n. med. Krystyna Piskorz-Ogórek, dyrektor Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala Dziecięcego w Olsztynie. — Zgodnie z zawartą obecnie umową szpital nie musi posiadać własnej pościeli, gdyż zabezpiecza ją firma, która świadczy nam również usługi prania. Natomiast piżamy zabezpieczają pacjentom ich rodzice. Moglibyśmy ewentualnie przyjąć nowe poduszki — jaśki, które dzieci zabrałyby ze sobą po powrocie ze szpitala do domu. Każdą inicjatywę pomocy przyjmujemy z wdzięcznością. Prosimy jednak, aby osoby chcące w jakikolwiek sposób wesprzeć naszą placówkę i jej pacjentów, skontaktowały się najpierw z nami, żeby uzgodnić, co faktycznie mogłoby się przydać.