Spotkanie z wicemarszałkiem Marcinem Kuchcińskim. Samorządowcy i radni dyskutowali o ścieżkach rowerowych w powiecie nidzickim
2021-09-17 13:00:00(ost. akt: 2021-09-17 12:37:11)
16 września, na zaproszenie komisji oświaty, kultury, sportu, turystyki, zdrowia, opieki społecznej i pomocy rodzinie rady powiatu, Nidzicę odwiedził Marcin Kuchciński-wicemarszałek województwa warmińsko-mazurskiego. Dyskusja dotyczyła przede wszystkim ścieżek rowerowych i szlaków pieszo-jezdnych, a także promocji walorów kulturowo-turystycznych powiatu nidzickiego.
W spotkaniu uczestniczyli samorządowcy, radni oraz przedstawiciele organizacji pozarządowych.
Jak cię widzą, tak cię piszą
Zebranych przywitał Ryszard Kumelski - przewodniczący komisji. — Niejednokrotnie rozmawialiśmy na temat ścieżek rowerowych, traktów pieszo-jezdnych i innych spraw kulturowo-turystycznych. Po pierwsze mamy ich bardzo dużo, a po drugie jesteśmy bramą na Warmię i Mazury. Mówi się, że "jak cię widzą, tak cię piszą", i to jest prawda: turyści i goście patrzą jak jest na początku, jak jest fajnie, to wszędzie jest znakomicie — mówił Ryszard Kumelski.
Zebranych przywitał Ryszard Kumelski - przewodniczący komisji. — Niejednokrotnie rozmawialiśmy na temat ścieżek rowerowych, traktów pieszo-jezdnych i innych spraw kulturowo-turystycznych. Po pierwsze mamy ich bardzo dużo, a po drugie jesteśmy bramą na Warmię i Mazury. Mówi się, że "jak cię widzą, tak cię piszą", i to jest prawda: turyści i goście patrzą jak jest na początku, jak jest fajnie, to wszędzie jest znakomicie — mówił Ryszard Kumelski.
Przewodniczący przedstawił możliwe przebiegi szlaków rowerowych. — Słyszeliśmy wersję, że taka ścieżka rowerowa mogłaby przebiegać przez Olsztyn, Zgniłochę w stronę Nataci Małej, Nataci Wielkiej, Jabłonkę, Wikno, Napiwodę, do Nidzicy. I to jest wersja, która by nam odpowiadała. W Jabłonce, Nataci, Wiknie trwa właśnie generalne remont drogi. Jest coraz więcej turystów i mieszkańców i ta droga staje się niebezpieczna. Są pewne odcinki, gdzie trzeba iść po drodze, a nie po poboczu, bo nie ma na to miejsca. Mamy coraz więcej samochodów i coraz więcej wypadków. Jestem także członkiem rady seniorów i wiem, że starsi ludzie boją się wsiąść na rower, bo jest niebezpiecznie. Słyszeliśmy również swego czasu o Gościńcu Niborskim, który zaczynał się w Olsztynie, a kończył w Waszulkach. Myślę, że wiele osób chciałoby przejechać się też ścieżką Nidzica-Szkotowo. Mamy dbać o ekologie, a ściągamy coraz więcej samochodów i zatruwamy nasze środowisko — mówił Ryszard Kumelski.
Powstaje siatka ścieżek rowerowych
Końcówka roku to czas, w którym konstruowane są budżety powiatów i gmin. Dlatego też radni zastanawiali się czy by pozyskać pieniądze na wspomniane inwestycje niezbędna jest dokumentacja projektowa.
Marcin Kuchciński zaznaczył, że samorząd województwa przygotowuje projekty po to, by w odpowiednim czasie mieć ,,konkrety na stole".
Końcówka roku to czas, w którym konstruowane są budżety powiatów i gmin. Dlatego też radni zastanawiali się czy by pozyskać pieniądze na wspomniane inwestycje niezbędna jest dokumentacja projektowa.
Marcin Kuchciński zaznaczył, że samorząd województwa przygotowuje projekty po to, by w odpowiednim czasie mieć ,,konkrety na stole".
— Każdy z państwa dostał ode mnie pismo z prośbą o wymienienie waszych planów dotyczących ścieżek rowerowych, bo pojawiły się możliwości związane m.in. z Krajowym Planem Odbudowy (KPO). Jego wejście w życie trochę się przedłuża, ale chcemy być przygotowani. Dyrektor zarządu dróg wojewódzkich ma ogromne marzenie, żeby wybudować sieć dróg rowerowych w całym województwie. Jest to projekt o wartości 1,5 mld zł. Oczywiście złożyliśmy ten projekt do KPO, ale stąpamy też twardo po ziemi i mamy świadomość, że trudno będzie uzyskać jednorazowo taką kwotę. Stąd jednak pojawiły się te pisma do państwa z prośbą o wasze plany. Zebraliśmy informacje od wszystkich samorządów i mamy obraz, jak to wygląda i jak powinniśmy to wspólnie projektować. Powstaje siatka ścieżek rowerowych, którą krok po kroku, korzystając z różnych funduszy, chcielibyśmy realizować — mówił wicemarszałek województwa.
Marcin Kuchciński zaznaczył, że obecnie mało inwestycji robi się z budżetów własnych, tylko czeka się na pieniądze unijne. — To jest rozsądne podejście, my również czekamy na rozwój tej sprawy, byśmy mogli swoje marzenia spełniać. W pierwszej perspektywie unijnej 2007-2013, początkowo budowaliśmy drogi wojewódzkie ze ścieżkami rowerowymi. I to jest idealne rozwiązanie. Natomiast w drugiej perspektywie unijnej 2014-2020, wiedząc o tym, że mamy niewystarczającą ilość środków, stanęliśmy przed dylematem czy zmodernizować większą ilość dróg czy zmodernizować ich mniej, ale wybudować obok ścieżki rowerowe. Podjęliśmy decyzję, żeby zmodernizować więcej dróg, rezygnując w pewien sposób ze ścieżek rowerowych. Mamy 1800 km dróg wojewódzkich, z czego zmodernizowanych jest 500. Pewnie możecie czuć się państwo nie do końca zaspokojeni tą informacją, może ona zawiera zbyt mało konkretów, ale nie chcę pisać bajek, że będziemy budowali to czy to czy to, bo tak naprawdę nie znamy jeszcze szczegółów. To co chcę wam przekazać, to to że w oparciu o przesłane przez państwa informacje budujemy plan działania. Jeżeli zdarzy się, że dostaniemy środki na cały projekt to będziemy etapowo go realizować — mówił wicemarszałek.
Następnie nadszedł czas na omówienie spraw różnych. Radny Mieczysław Szpejna mówił o potrzebie wybudowania ścieżki rowerowej do Szkotowa. — Jest to ścieżka, która łączy dwie gminy. Mamy pobudowaną ścieżkę do starodroża "siódemki", mamy ścieżkę w Rączkach i brakuje krótkiego odcinka. Ścieżkę ze Szkotowa do Kownatek możemy stworzyć polną. Myślę, że mieszkańcy byliby zadowoleni z takiego rozwiązania — mówił radny.
Odpowiedzi radnemu udzielił starosta Marcin Paliński. — O tej inwestycji dużo rozmawialiśmy na komisjach stałych rady powiatu. Przymierzamy się, żeby taką dokumentację sporządzić i jeżeli tylko będzie to możliwe, o takie środki wystąpić.
Radny Jacek Jankowski pytał m.in. o ścieżkę rowerową łączącą Nidzicę z Działdowem, która częściowo jest już wykonana. Wicemarszałek Marcin Kuchciński odpowiedział, że w projekcie, który zarząd województwa złożył do kilku źródeł finansowania, ścieżka ta została uwzględniona. — Cały czas przygotowujemy koncepcję i będziemy po kolei ogłaszali przetargi. Nie mamy jednak jeszcze konkretów ze strony naszych partnerów: rządzących i Komisji Europejskiej — mówił wicemarszałek.
Jacek Kosmala-burmistrz Nidzicy pytał m.in. o możliwości pozyskania środków na fotowoltaikę oraz budowę ścieżek rowerowych tworzonych wspólnie z powiatem i gminami. — Za chwilę czeka nas ogromna podwyżka opłat za prąd. Mam 6 szkół, 2 przedszkola plus kilkanaście budynków użyteczności publicznej, i planując budżet na przyszły rok, zastanawiam się, jak będzie z zapłatą za prąd, czy w tej perspektywie będziemy mogli aplikować o środki na obiekty użyteczności publicznej. Wiemy, że Unia Europejska kładzie ogromny nacisk na to, by pozyskiwać prąd z odnawialnych źródeł energii czy elektrownie wiatrowe stawiane przy posesjach. My jesteśmy tym bardzo zainteresowani. Mamy oczyszczalnię ścieków, gdzie chodzą pompy o bardzo dużych mocach i zużywamy tego prądu za kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie. A mamy miejsce, żeby taką fotowoltaikę postawić, ale bez dofinansowania niestety wodociągów na to nie stać — mówił burmistrz.
Wicemarszałek Kuchciński zaznaczył, że w nowej perspektywie samorząd województwa będzie chciał przeznaczyć większą część środków na obiekty publiczne niż fotowoltaikę komercyjną, jak to było dotychczas. — Jeżeli chodzi o ścieżki rowerowe to zlecanie dokumentacji jest poniekąd ryzykiem. Jednak uważam, że warto to robić i ułożyć sobie taki plan. Ten kto będzie miał więcej konkretów będzie priorytetem — podkreślił. Wicemarszałek mówił też o ścieżkach rowerowych robionych "po gospodarsku".
— Przy robieniu Warmińskiej Łynostrady nadleśnictwo pomagało nam w utwardzaniu ścieżki, gminy puszczały równiarki, dosypywały kruszywa. I przy robieniu takich ścieżek "po gospodarsku", dokumentacji w dużej mierze nie trzeba. Natomiast jeżeli chodzi o ścieżki rowerowe z prawdziwego zdarzenia, utwardzone, oznakowane, to bez projektu się nie obejdzie — dodał.
Głos zabrał radny Dariusz Szypulski — Jestem za tym, żeby ścieżek rowerowych było jak najwięcej. Ścieżki budowane "sposobem gospodarczym" to, moim zdaniem, wspaniały pomysł, zwłaszcza na terenach leśnych. Czy wszędzie musimy mieć beton, asfalt? Czy nie wystarczy nawierzchnia szutrowa? Nie idźmy we wszechogarniający beton — apelował.
Radny Lech Brzozowski pytał o wycinkę drzew rosnących na trasie Grzegórzki-Módłki przy przebudowywanej drodze 604. Odpowiedzi udzielił Grzegorz Napiwodzki-wójt Janowa, który poinformował, że względu na żyjące w nich zwierzęta, drzewa nie mogą zostać wycięte.
zl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez