Serce rośnie, kiedy ludzie cieszą się i śpiewają razem z nami

Zespół powstał w 1981 roku z inicjatywy Marii Rosińskiej. Czwartą już dekadę jego członkowie śpiewają i tańczą, a także angażują w życie kulturalne miasta i regionu. Wspierani przez instruktorów ECK, aktualnie Daniela Szejdę, uczestniczą w festiwalach, konkursach, koncertach. Swoimi występami uświetnili niejedną imprezę a wiele sami wymyślili i przygotowali. Wizytówką może być organizowane już od 20 lat Święto Babcinego Pampucha.

Wszystko to prawda, a jednak brzmi trochę jak notka z Wikipedii, a „Pojezierze” to o wiele więcej. Dopiero czytając „Kroniki Chóru Seniora Pojezierze” można zrozumieć, co dla członków zespołu znaczą występy, jak bardzo im zależy, jak mocno przeżywają każdy sukces, jak boli, kiedy coś pójdzie nie tak. Te kroniki to nie jest opis działań z suchymi faktami, bo każde przedsięwzięcie to emocje towarzyszące przygotowaniom i samemu występowi. Smutno trochę się robi, kiedy nie dopisuje frekwencja, jak na „Dniach Ełku” w 2001 roku. Mimo, iż wydaje się to zrozumiałe, bo mocno tego dnia wiało i padało, to jednak przykro. Serce za to rośnie, kiedy ludzie swą obecnością dopiszą i cieszą się, śpiewają razem z zespołem.

„Pojezierze” to część lokalnej społeczności, a więc nie tylko wyjazdy na festiwale czy konkursy, ale także działania na rzecz sąsiadów, przyjaciół, biskich sercu instytucji. Jak choćby występ na wieczerzy wigilijnej w Starych Juchach, który szybko przekształcił się w spotkanie przyjaciół, wspólne śpiewanie, dzielenie się opłatkiem w piękny śnieżny i mroźny wieczór 2005 roku.

Zespół „Pojezierze” raźnym krokiem wszedł w wiek dojrzały i w niedzielę (10.10.2021) będzie świętował swoją pierwszą „czterdziestkę”. Początek w południe w Ełckim Centrum Kultury. Darmowe wejściówki do odebrania w kasie biletowej kina.