Co z dowozem naszych dzieci do szkół?

Od początku stycznia zmienił się system dowozu dzieci do szkół w gminie Prostki. Teraz dzieci nie jeżdżą szkolnymi autobusami lecz autobusami kursującymi na regularnych liniach.

— Organizacja regularnych linii autobusowych była możliwa dzięki Starostwu Powiatowemu w Ełku, które przejęło rolę organizatora — czytamy na stronie gminy Prostki.

Jak dalej informują urzędnicy, uczniowie i dzieci dowożone do naszych szkół będą miały zapewnione miejsca siedzące, a na okres dowozu opieka nad dziećmi sprawowana będzie jak dotychczas przez opiekunki zatrudnione przez Biuro Obsługi Ekonomicznej Szkół.

Za nami pierwsze dni działania nowego systemu i już są pierwsze zarzuty ze strony rodziców. Jak twierdzą o wprowadzanych zmianach dowiedzieli się w ostatniej chwili. Mają również uwagi co do samego kursowania autobusów. Chodzi m.in. o czas oczekiwania dzieci na przystanku czy bezpieczeństwo zdrowotne dzieci. Teraz autobusem jeżdżą nie tylko uczniowie, ale wszyscy chętni. Jak tłumaczą rodzice, ryzyko zakażenia koronawirusem z tego powodu jest większe.

— Pierwszy tydzień dowozów jest tygodniem próby, po którym przewoźnik podejmie ewentualne działania korygujące, biorąc pod uwagę wnioski dyrektorów, rodziców i organu prowadzącego, o czym prezes firmy osobiście zapewniał dyrektora Szkoły Podstawowej w Prostkach — napisał w mediach społecznościowych Rafał Wilczewski, wójt gminy Prostki. — Wszystkich mieszkańców, rodziców proszę o wyrozumiałość, wzajemny szacunek oraz zrozumienie. Wyłącznie wszyscy razem zjednoczeni i solidarni osiągniemy sukces.

Dziś o godzinie 17.00 w Szkole Podstawowej w Prostkach odbędzie się spotkanie rodziców i przedstawicieli gminy.