Ruszyły prace nad węzłem przesiadkowym Olsztyn-Śródmieście. Trwa rozbiórka garaży

To już pewne węzeł przesiadkowy Olsztyn-Śródmieście w końcu powstanie. Miesiąc temu informowaliśmy, że załatwiono wszystkie formalności. Dziś (25 lutego) ruszyły pierwsze prace nad przygotowaniem terenu. Ekipa budowlana rozpoczęła rozbiórkę około 50 garaży.

Realizacja inwestycji od początku nie szła zgodnie z planem. Najpierw okazało się, że garaże powstały na terenie dawnego cmentarza.

— Okazało się, że cmentarz został on zlikwidowany tylko powierzchownie i wciąż są tam nie tylko elementy nagrobków, ale także szczątki osób, które zostały tam pochowane w XIX i na początku XX wieku — wyjaśniał Andrzej Karwowski z Urzędu Miasta w Olsztynie.

Od tego momentu wszystko miało pójść z górki, jednak tak się nie stało. Jeden z mieszkańców złożył bowiem odwołanie do wojewody i cała procedura musiała zostać powtórzona. Następnie przedstawiciele PKP postanowili przebudowywać linię Olsztyn-Działdowo i złożyli wniosek o decyzję lokalizacyjną, która ingerowała w część zaplanowanej przez miasto inwestycji. Potrzeba więc było kolejnych uzgodnień, koordynacji robót z kolejarzami i po uzyskaniu zgody PKP ponownie można było procedować uzyskanie pozwolenia na realizację węzła przesiadkowego Olsztyn-Śródmieście.

Upamiętnieniem osób spoczywających na nieczynnym cmentarzu zająć się mieli olsztyńscy radni. Na styczniowej sesji Rady Miasta odbyło się głosowanie w sprawie planowanego umieszczenia tablic upamiętniających osoby pochowane na nieistniejącym od lat cmentarzu ewangelickim. Część radnych miała wątpliwości co do słuszności pomysłu. Na sesji wywiązała się burzliwa dyskusja. Ostatecznie zakończyła się wnioskiem formalnym o jej zakończenie, który poparła zdecydowana większość radnych. Projekt uchwały upamiętniającej osoby spoczywające na cmentarzu ewangelickim w centrum Olsztyna został przyjęty większością głosów.

Wartość umowy to ponad 4,6 mln zł brutto. Większość pokryją środki unijne.