Wieża tak, ale nie u nas

Część mieszkańców ul. Warszawskiej dostała ze starostwa zawiadomienia, że na terenie ciepłowni powstanie stacja bazowa telefonii komórkowej sieci Play. Poza tym to zawiadomienie dostali tylko ci mieszkańcy, którzy mają garaże. — Tak naprawdę, to my nic więcej nie wiemy. Nikt z nami nie konsultował czy zgadzamy się na to, czy nie. My się na to nie zgadzamy. Napisaliśmy petycję, którą wysyłamy do starosty, do burmistrza. — mówią mieszkańcy. Dodają, że oni nie są przeciwni nowym technologiom, ale nie chcą, aby maszt stał bardzo blisko ich mieszkań. Dlaczego? Wszyscy są zgodni, że takie maszty są szkodliwe dla zdrowia. — Chcemy to powstrzymać. Na pewno będziemy na sesji rady miejskiej, żeby przedstawić swoje stanowisko.

Bliskość takiej bazy nie jest obojętna dla zdrowia. Obawiamy się o nasze zdrowie, zdrowie naszych dzieci i osób starszych. Niektórzy z nich mają rozruszniki serca — mówi mieszkanka jednego z bloków. — W pobliżu jest plac zabaw dla dzieci, szkoła. Tu dzieci bawią się, grają w piłkę. Latem niemal cały dzień przebywają na podwórku. Źle to oddziałuje również na kobiety w ciąży. Później rodzą się zniekształcone dzieci. Wiele osób choruje na raka — przekonuje jeden z mieszkańców.

Czytaliśmy na ten temat, słyszeliśmy różne wypowiedzi w telewizji — mówią. — Ja oglądałem program, w którym wypowiadała się kobieta, która mieszka w pobliżu takiej wieży. Ona mówiła, że spać nie może, że ciągle boli ją głowa, słyszy jakieś szumy. Na pewno dla zdrowia jest to bardzo szkodliwe — mówi jeden z mieszkańców. —Tak oddziałują fale krótkie. Są to fale bardzo krótkie i potrzeba jest bardzo dużo takich anten, żeby sygnał mógł być przesyłany od anteny do anteny. Boimy się, że powstaną tu anteny 5G — wyjaśnia mieszkaniec, który podkreśla, że jest fachowcem w telemetrii.

Mieszkańcy podkreślają, że nie mają pretensji, że powstaje stacja bazowa telefonii komórkowej. — My nie jesteśmy przeciwni powstaniu telefonii 5G, bo jest to nowoczesne i dzięki temu w telefonach wszędzie mamy dostęp. W piwnicy, w tunelu. My tylko nie chcemy, aby taka stacja bazowa była blisko ludzi. Niech stawiają te anteny np. za torami, przy oczyszczalni ścieków. Tam, gdzie nie ma zabudowań — mówią. — Jeśli te anteny są bezpieczne, to niech je postawią na środku rynku — dodają.

Prezes PUGK Andrzej Jabłonka wyjaśnia, że zgodził się na postawienie wieży na gruncie spółki, ponieważ są to dodatkowe pieniądze, które co miesiąc będę wpływały do kasy przedsiębiorstwa. Wydanie decyzji o budowie należy do starostwa.

Jak wyjaśnia Ekspert ds. Public Affairs Martin Stysiak, projekcie budowlanym zaplanowane są trzy anteny sektorowe pracujące w pasmie 900MHz (po jednej antenie na sektor) oraz dwie radiolinie. Inwestor w złożonym projekcie nie przewiduje technologii 5G. — Przedmiotowa stacja NID0003 ma zastąpić istniejącą stację NID0002 znajdującą się około 400 metrów dalej. Wynika to ze zmiany topologii sieci.

Infrastruktura planowana w Nidzicy oparta będzie o standardową technologię wykorzystywaną przy tego rodzaju inwestycjach. W Polsce funkcjonuje obecnie kilkadziesiąt tysięcy stacji bazowych telefonii komórkowej, więc nie jest to inwestycja, która w żaden sposób się wyróżnia. Dodatkowo każda z inwestycji operatora sieci Play spełnia wszelkie normy zawarte w obowiązujących aktach prawnych i kontrolowanych m.in. przez Urząd Komunikacji Elektronicznej — wyjaśnia Martin Stysiak. I zapewnia, że wszystkie stosowane urządzenia nadawcze spełniają wymogi norm oraz polskiego prawa, a przed uruchomieniem podlegają obowiązkowemu badaniu pod kątem zgodności z obowiązującymi limitami emisji pola elektromagnetycznego do środowiska w miejscach dostępnych dla ludności. Jedynie w przypadku poprawnego wyniku takiego badania wykonanego przez niezależne, akredytowane laboratorium pomiarowe, możliwe jest uruchomienie stacji bazowej telefonii komórkowej.