Robert Lewandowski: Moja historia z Bayernem dobiegła końca

Dzisiaj (poniedziałek 30 V) odbyła się konferencja piłkarskiej reprezentacji Polski poprzedzająca cztery mecze, które mają przygotować naszych kadrowiczów do spotkań w ramach Ligi Narodów: z Walią, Belgią (wyjazdowe), Holandią (w Rotterdamie) oraz ponownie Belgią (w Warszawie).

Na dzisiejszej konferencji, selekcjoner Czesław Michniewicz zarysował plan najbliższych przygotowań do meczu z Walijczykami, a po jego krótkiej prezentacji przyszedł czas na zadawanie pytań od dziennikarzy.

Pierwsi byli żurnaliści z gorącej Hiszpanii i oczywiście mieli pytanie do obecnego na konferencji kapitana Orłów i najlepszego piłkarza na świecie Roberta Lewandowskiego. Ten jest mocno kojarzony z Barceloną, do której rzekomo miałby trafić tego lata. RL9 ustosunkował się do ich pytań już na początku. I to w bardzo zdecydowanych słowach.

— Na dziś pewne jest jedno, że moja historia z Bayernem Monachium jakby dobiegła końca i ja po tym wszystkim co wydarzyło się w ostatnich miesiącach, nie wyobrażam sobie dalszej dobrej współpracy. Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że transfer będzie najlepszym rozwiązaniem dla obu stron. Wierzę w to, że Bayern nie zatrzyma mnie tylko dlatego że może — powiedział kapitan naszej reprezentacji, dodając że nie chce póki co rozmawiać na ten temat i to wszystko co ma obecnie do powiedzenia. Napomknął, że być może na dalsze dywagacje przyjdzie czas po zgrupowaniu kadry.

RL9 jest od kilku tygodni w cichym konflikcie z władzami bawarskiego klubu. Jego kontrakt wygasa w czerwcu przyszłego roku i to ostatnia szansa, aby Bayern zarobił na transferze swojego snajpera. Zainteresowane są nim czołowe kluby, a najbliżej samemu Robertowi jest chyba do Barcelony. W połowie miesiąca zakomunikował władzom swojego obecnego pracodawcy, że nie zamierza podpisywać kolejnej umowy i chciałby opuścić klub już tego lata.