Nieproszeni goście w centrum Barczewa - interweniowała policja

W sobotę (11 czerwca) około godziny 8 rano patrol barczewskiej policji zauważył rój pszczół, który znalazł schronienie na poddaszu jednego z budynków w centrum miasta. Owady w takiej liczbie stanowiły zagrożenia dla zdrowia, a nawet życia ludzi. Niezbędne okazało się wezwanie na miejsce straży pożarnej z wysięgnikiem i specjalisty w postaci pszczelarza z Łęgajn, który doskonale wiedział co zrobić, aby pozbyć się niechcianych lokatorów z tego miejsca.

Na czas prowadzenia akcji policjanci wyznaczyli strefę ochronną i kierowali pojazdy oraz pieszych na sąsiednie uliczki, którymi bezpiecznie można było ominąć zagrożenie. Widowisko pszczelej rodziny kusiło przechodniów, jednak omijali oni ostatecznie miejsce akcji szerokim łukiem.

Pszczelarz z Łęgajn wspierany przez strażaków i barczewskich policjantów ruszył do działania. Uzbrojony w specjalistyczny sprzęt wspiął się na drabinie wozu strażackiego na szczyt budynku, w którym schronienia szukał rój pszczół. Po trwającej kilkadziesiąt minut akcji udało się wywabić pszczoły. Rodzina owadów będzie musiała znaleźć schronienie w nowym, ustronnym miejscu.