Bazarek dla Dolarka
2022-07-31 16:00:00(ost. akt: 2022-07-29 19:01:58)
Wolontariuszki ze schroniska dla psów "Podaj Łapę" zorganizowały bazarek dla chorego Dolarka, który ma problemy z jelitami i potrzebuje specjalistycznej karmy. O problemach pieska i pomyśle na bazarek rozmawiamy z Weroniką i Zuzią.
— Na co choruje Dolarek? Czego potrzebuje?
— Dolarek jest młodym psiakiem. Ma ok. 3 lata. Jest w trakcie diagnozy. Ma problemy z jelitami. Być może ma problemy alergiczne, co jest częstą przyczyną problemów jelitowych u psiaków. Potrzebuje specjalistycznej karmy weterynaryjnej.
— Dolarek jest młodym psiakiem. Ma ok. 3 lata. Jest w trakcie diagnozy. Ma problemy z jelitami. Być może ma problemy alergiczne, co jest częstą przyczyną problemów jelitowych u psiaków. Potrzebuje specjalistycznej karmy weterynaryjnej.
— Jak wpadłyście na pomysł zorganizowania bazarku dla Dolarka?
— Weronika już jakiś czas temu zaczęła tworzyć zabawki dla psów. Wpadłyśmy na pomysł, że możemy wykorzystać jej umiejętności i zrobić coś dobrego dla potrzebującego psiaka.
— Weronika już jakiś czas temu zaczęła tworzyć zabawki dla psów. Wpadłyśmy na pomysł, że możemy wykorzystać jej umiejętności i zrobić coś dobrego dla potrzebującego psiaka.
— Czyj to był pomysł, żeby zrobić zabawki dla piesków na bazarek?
— Pomysł bazarku dla Dolarka wymyśliła mama Zuzi (też wolontariuszka w schronisku), a my bardzo chętnie podłapałyśmy temat i zajęłyśmy się organizacją wydarzenia.
— Pomysł bazarku dla Dolarka wymyśliła mama Zuzi (też wolontariuszka w schronisku), a my bardzo chętnie podłapałyśmy temat i zajęłyśmy się organizacją wydarzenia.
— Kto te zabawki wykonał?
— Weronika była główną krawcową, ja jej pomagałam. Weronika już jakiś czas tworzy zabawki dla psów, więc ma spore doświadczenie. Wciąż podgląda nowe wzory i rozwiązania.
— Weronika była główną krawcową, ja jej pomagałam. Weronika już jakiś czas tworzy zabawki dla psów, więc ma spore doświadczenie. Wciąż podgląda nowe wzory i rozwiązania.
— Jak reagowali ludzie na wasz bazarek?
— Ludzie bardzo nam kibicowali od początku, kiedy pojawiło się ogłoszenie o bazarku w mediach społecznościowych. Chcemy wszystkim jeszcze raz gorąco podziękować. Właścicielom pizzerii Gruby Benek i Gazecie Nidzickiej za nagłośnienie wydarzenia.
— Ludzie bardzo nam kibicowali od początku, kiedy pojawiło się ogłoszenie o bazarku w mediach społecznościowych. Chcemy wszystkim jeszcze raz gorąco podziękować. Właścicielom pizzerii Gruby Benek i Gazecie Nidzickiej za nagłośnienie wydarzenia.
— Dużo zabawek sprzedałyście?
— Udało nam się sprzedać większą część przygotowanych zabawek. Reszta trafi na kolejne akcje charytatywne. Coś z pewnością wymyślimy.
— Udało nam się sprzedać większą część przygotowanych zabawek. Reszta trafi na kolejne akcje charytatywne. Coś z pewnością wymyślimy.
— Czy planujecie kolejną akcję na rzecz piesków ze schroniska?
— Pomysłów mamy wiele, chciałybyśmy promować adopcje psów z naszego schroniska, promować psiaki i dać im szansę na lepsze życie. Mamy kilka pomysłów. Musimy zrobić burzę mózgów z pozostałymi wolontariuszami. Z pewnością damy państwu znać o kolejnych imprezach charytatywnych.
— Pomysłów mamy wiele, chciałybyśmy promować adopcje psów z naszego schroniska, promować psiaki i dać im szansę na lepsze życie. Mamy kilka pomysłów. Musimy zrobić burzę mózgów z pozostałymi wolontariuszami. Z pewnością damy państwu znać o kolejnych imprezach charytatywnych.
— Ile uzbierałyście pieniędzy?
— Udało się zebrać 466 zł. Jeszcze raz dziękujemy wszystkim ludziom dobrej woli.
— Udało się zebrać 466 zł. Jeszcze raz dziękujemy wszystkim ludziom dobrej woli.
— Ile karmy uda się za to kupić?
— Planujemy kupić bardzo dobrej jakości karmę weterynaryjną dla piesków z problemami jelitowymi. Koszt opakowania 12 kg takiej karmy wynosi ok. 360 zł.
Resztę pieniędzy przeznaczymy też dla Dolara. Zobaczymy jakie będą potrzeby po konsultacji z kierownictwem schroniska. Mamy nadzieję, że odpowiednia dieta, karma dietetyczna pozwoli pieskowi wrócić do pełnej formy.
— Planujemy kupić bardzo dobrej jakości karmę weterynaryjną dla piesków z problemami jelitowymi. Koszt opakowania 12 kg takiej karmy wynosi ok. 360 zł.
Resztę pieniędzy przeznaczymy też dla Dolara. Zobaczymy jakie będą potrzeby po konsultacji z kierownictwem schroniska. Mamy nadzieję, że odpowiednia dieta, karma dietetyczna pozwoli pieskowi wrócić do pełnej formy.
Musimy pamiętać, że w schronisku jest ponad 180 psów. Zakup takiej karmy jest dużym obciążeniem, dlatego my jako wolontariusze postanowiliśmy pomóc Dolarkowi. Już raz ludzie pomogli nam kupując karmę specjalistyczną weterynaryjną dla innego pieska, który walczył z otyłością. Widzimy, że takie akcje mają sens i ludzie chętnie włączają się w pomoc dla takich zwykłych "Burków" ze schroniska. To bardzo cieszy.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez