Nasze babcie są super
2023-01-21 16:00:00(ost. akt: 2023-01-20 15:17:14)
Dzień Babci co roku obchodzimy 21 stycznia. Dzieci z grupy Wiewiórki z Przedszkola nr 2 przygotowały program artystyczny dla babć i dziadków. Drobne upominki już na nich czekają. Dzieci same je wykonały.
Jest to grupa dzieci w wieku 5-6 lat. Nazwę Wiewiórki wybrały same, bo lubią te zwierzątka. Ich wychowawczyniami są panie Dorota Kaliszewska i Renata Mazur.
O Dniu Babci przedszkolaki już rozmawiały ze swoimi wychowawczyniami. Wszystkie dzieci podkreślają, że bardzo kochają swoje babcie, bo są one bardzo dobre.
Dodają, że babcie też kochają swoje wnuczki i wnuków i często się nimi zajmują. Cieszą się, że babcie mieszkają blisko i mogą się z nimi spotykać. Lubią ze swoimi babciami spędzać czas, ponieważ się z nimi nie nudzą. Niemal wszystkie babcie pozwalają swoim wnuczkom i wnukom oglądać bajki. Ich najukochańszą bajką jest bajka pt. ,,Sonic". — To jest bajka o bardzo szybkim żółwiu — wyjaśnia Bartek.
Dlaczego dzieci lubią spędzać czas z babcią?
Bo babcie mają dla nich bardzo dużo czasu i bawią się z nimi, czytają lub opowiadają bajki. Michał, gdy spotyka się z babcią Tereską, to zawsze dostaje od niej cukierki, a babcia Ewa pozwala mu oglądać bajki w telewizji. Obydwie babcie chętnie się z nim bawią.
Ala ma dwie babcie — Janinę i Jasię. Mieszkają w Nidzicy, to często się z nimi spotyka. Rodzice zawożą ją do nich. — Bardzo lubię u nich nocować, bo razem się bawimy, gramy w karty w Piotrusia, a na dobranoc opowiadają mi bajki.
Bratek również lubi nocować u swoich babć Wioli i Krysi. Babcia Krysia ma jasne włosy, a Wiola czarne. Takie nocki są fajne, bo razem z babcią słucha bajek z nagrania. W ciągu dnia malują farbami. — Najczęściej malujemy postacie z bajki Sonic. Bardzo często budujemy wielkie budowle i rakiety z klocków.
Z kolei Maja ma babcie Jolę i Ewę. Babcię Jolę ma na co dzień, bo mieszkają w jednym domu.
— Babcia jest bardzo dobra. Robi najlepszy w świecie rosołek i zupę pomidorową. Często ze mną maluje kwiatki. Ja jednak ładniej od niej maluję — chwali się Maja. Opowiada babci o tym, co było w przedszkolu, a ona zawsze ma czas, żeby wnuczkę wysłuchać.
— Babcia jest bardzo dobra. Robi najlepszy w świecie rosołek i zupę pomidorową. Często ze mną maluje kwiatki. Ja jednak ładniej od niej maluję — chwali się Maja. Opowiada babci o tym, co było w przedszkolu, a ona zawsze ma czas, żeby wnuczkę wysłuchać.
Michał też często spotyka się z babciami Halinką i Krysią. Ta pierwsza ma jasne włosy, a druga - ciemne. — Jak się spotykamy, to malujemy samochody, chodzimy na spacery. Jak idę do babci na nockę, to opowiada mi bajki, a ja jej pomagam w zmywaniu i sprzątaniu. Moje babcie są wesołe, lubią się śmiać — zapewnia Michał.
Marta natomiast ma babcie Kasię i Basię. Nie mieszkają one w Nidzicy, ale często się spotykają. — Są dobre i miłe. Oglądam z nimi filmy dla dzieci. Gotują obiad. Bardzo lubię rosołek babci. Jest pyszny. Ja zawsze pomagam im sprzątać. Na dobranoc czytają mi bajki. Bardzo mnie kochają, a ja je kocham najmocniej na świecie — zapewnia Marta.
Hubert ma babcię Emilkę. — Super jest mieć babcię na miejscu. Zawsze idę do niej na obiadek, który jest bardzo smaczny. Najbardziej lubię rosołek z makaronem. Pomagam babci w gotowaniu. Przynoszę warzywa. Babcia jest bardzo dobra, nigdy na mnie nie krzyczy. Chodzę z babcią na zakupy i pomagam jej je nieść. Babcia jest bardzo wesoła i cieszy się, gdy do niej przychodzę — mówi Hubert.
Tosia bardzo kocha swoje babcie Alę i Mariolę. Z babcią Mariolą, która ma czarne włosy, spotyka się codziennie, a z babcią Alą w soboty i niedziele. Tosia cieszy się na te spotkania, bo babcia Ala pozwala jej oglądać bajkę Psi Patrol. Bardzo dużo z obiema babciami maluje farbami. — Bardzo lubimy malować kwiaty. Nasze obrazki wieszamy na ścianie w domu. Kocham moje babcie, bo lubią się ze mną bawić — mówi Tosia. Najczęściej grają w berka. — Ja zawsze jestem od nich szybsza — dodaje.
Amelka ma babcię Jolę i Ewę. Obie babcie są bardzo dobre, pomagają Amelce w sprzątaniu jej pokoju. — A ja czasami pomagam im w odgarnianiu śniegu, sprzątaniu podwórka. Bawimy się w chowanego. Babcie czytają mi bajki na dobranoc. Bardzo kocham moje babcie — mówi Amelka.
Norbert też kocha swoją babcię Jolę, ponieważ bawi się z nim i często go odwiedza. Razem układają klocki, grają w gry. Ale najfajniej spędza się czas u babci w domu. — Budujemy z koca ognisko, wokół niego układamy poduszki, na których siadamy i śpiewamy harcerskie piosenki, bo jestem zuchem — opowiada Norbert.
Babcie Filipa Grażyna i Monika pozwalają mu oglądać bajki w telewizji. — Często zapraszają mnie na nocowanie. Lubię takie spotkania, bo u babci śpi się fajnie. Zanim zasnę opowiadają mi bajki. Razem rysują obrazki z bajki Sonic. Ja pomagam babciom w gotowaniu i sprzątaniu. Bardzo mi smakuje rosół i zupa pomidorowa, które babcie gotują — mówi.
Jasiu ma babcię Olę. Mieszkają razem. — Babcia bardzo mnie kocha. Ja też ją bardzo kocham. Opiekuje się mną. Jest bardzo dobra, bawi się ze mną w chowanego. Razem układamy klocki, chodzimy na spacery. Ja pomagam w domu. Pilnuję zmywarki. Babcia jest fajna i wesoła — mówi Jaś.
Dorota Kaliszewska
Ich wychowawczyni Dorota Kaliszewska sama jest babcią. Ma na razie jedną wnuczkę Michalinkę. Ma już 4 latka. — Kocham ją nad życie. Serce bym jej oddała. Jest to moja pierwsza wnuczka. Zawsze dzwoni do mnie i pyta jak się czuję, czy przyjdę do niej. Powtarza mi, że kocha mnie najbardziej na świecie. To wielka moja pociecha — mówi pani Dorota.
Stara się być babcią rozsądną, która nie pozwala wnuczce na wszystko, ale nie zawsze jej się to udaje. — Czasami za dużo jej pozwalam. Prosi mnie o to, żeby mogła pograć w gry na telefonie. Jej rodzice zwracają mi na to uwagę. I staram się nie ulegać prośbom wnuczki. Jak się zgadzam, to może pograć około 10-15 minut. Ale jak razem idziemy do sklepu, to nie potrafię jej odmówić, gdy prosi, żeby coś jej kupić — mówi pani Dorota.
Z sentymentem wspomina czas, gdy z wnuczką i jej rodzicami mieszkali razem. Michalinki było wszędzie pełno, bo jest bardzo żywym dzieckiem. — Gdy wyprowadzili się, to w domu zrobiło się cicho i smutno. Staramy się często spotykać — dodaje pani Dorota. Teraz czeka na kolejną wnuczkę, która jest już w drodze.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez