Odsłonili tablicę upamiętniającą Pawła Tarasiuka

Kapliczka strzegąca Grzegorzek i jego mieszkańców podczas remontu drogi została rozebrana, a następnie odbudowana i ponownie strzeże mieszkańców wsi.

Ksiądz Andrzej Bawirsz poświęcił figurkę Matki Boskiej, która została umieszczona w kapliczce.
— Sama kapliczka nic nie znaczy bez wizerunku Matki Boskiej, ponieważ przypomina on nam naszą matkę, tę anielską, tę niebieską. Maryja wzięła nas wszystkich pod opiekę — mówił ksiądz.

Podkreślił, że figurkę ufundowali mieszkańcy sołectwa. Dodał, że bardzo się cieszy, iż kapliczka ponownie stanęła na początku wsi.

—Pięknie wygląda. Nie podziwiajmy jej tylko, ale starajmy się naszą matkę naśladować w życiu. Pełnijmy jak najwięcej dobrych uczynków, a ona będzie nas wspomagała — podkreślił ksiądz Andrzej.
Głos zabrała również sołtys Magdalena Ławicka. Podkreśliła, że ta kapliczka to wspólny wysiłek wszystkich mieszkańców.

Następnie mieszkańcy oraz zaproszeni goście wzięli udział w odsłonięciu tablicy upamiętniającej, zasłużonego dla sołectwa, zmarłego sołtysa Pawła Tarasiuka.

Tablica stanęła w niewielkim skansenie, gdzie obejrzeć można stare narzędzia rolnicze gromadzone przez lata przez Pawła Tarasiuka. Honorowym gościem uroczystości była żona Barbara Tarasiuk.

— Spotkaliśmy się tu dzisiaj pełni wdzięczności, aby podziękować za wieloletni trud pracy naszego sołtysa Pawła Tarasiuka, który z wielką pasją i oddaniem pełnił funkcję sołtysa w latach 1999—2015. To pan Paweł zaczął dbać o naszą wieś i to z niego zaczęli brać przykład inni sołtysi. Dzięki przedsięwzięciom, jakie zrealizował wspólnie z mieszkańcami, Grzegórzki wielokrotnie były nagradzane w konkursie Czysta i Piękna Zagroda, a w roku 2001 sołectwo zdobyło pierwsze miejsce — mówiła sołtys Magdalena Ławicka.

Podkreśliła, że w roku 2004 za sprawą pana Pawła w Grzegórzkach odbyły się pierwsze gminne dożynki organizowane na wsiach.

— To właśnie panu Tarasiukowi zawdzięczamy skansen maszyn rolniczych, rewitalizację parku, utworzenie placu zabaw. To dzięki niemu nasza miejscowość zyskała nowe oblicze, a on sam w 2010 roku otrzymał zaszczytny tytuł Sołtys Roku — podkreśliła sołtys.

Dodała, że pan Paweł miał wielki dar, bo potrafił zjednywać sobie ludzi, sprawiając jednocześnie, że wieś rozkwitała.

— Funduszy na realizację przedsięwzięć Paweł Tarasiuk poszukiwał niestrudzenie, nie zrażając się trudnościami i niepowodzeniami.
— Mieszkańcy mówią, że gdzie pana Tarasiuka wypraszano drzwiami, to on wracał oknem — mówiła Magdalena Ławicka.
Tablicę odsłoniła żona pana Pawła Barbara Tarasiuk oraz przedstawiciele władz gminy Nidzica i powiatu nidzickiego, a także ówczesny burmistrz Ryszard Kumelski.