Ogromna strata dla Indykpolu AZS Olsztyn. Taylor Averill opuszcza klub

W poniedziałkowym komunikacie klub podziękował siatkarzowi za dwuletnią grę, życząc mu powodzenia w dalszej karierze. Jak podkreślono, amerykański środkowy swoją pozytywną energią zarażał cały zespół, był zawsze uśmiechnięty, gotowy do pomocy i ciężkiej pracy na boisku.

"Taylor był bardzo ważną postacią w drużynie, zarówno sportowo, jak i mentalnie. Bardzo chcieliśmy, aby został na kolejny sezon w Olsztynie. Limit na grę w jednym momencie trzech obcokrajowców na boisku spowodował, że zmuszeni byliśmy zbudować drużynę z polskimi środkowymi" - przekazał prezes Zarządu Piłki Siatkowej AZS UWM Tomasz Jankowski.

Amerykanin rozegrał w barwach Indykpolu 57 spotkań, w których zdobył 472 punkty: 318 w ataku, 113 w bloku i 41 zagrywką. Sześć razy otrzymał statuetkę MVP dla najlepszego zawodnika meczu. Miał występować w Olsztynie już w sezonie 2019/20, ale wtedy uniemożliwiła mu to kontuzja kolana, która spowodowała roczną przerwę w grze.

Wcześniej klub z Olsztyna informował, że z zespołu odchodzi Robbert Andringa (przyjmujący), Mateusz Poręba (środkowy) i Bartłomiej Lipiński (przyjmujący), natomiast Moritz Karlitzek (przyjmujący) zostaje na kolejny sezon.

Prawdopodobnie Amerykanin trafi do ligi chińskiej. Jego odejście jest ogromną stratą nie tylko dla kibiców z Olsztyna, ale także fanów siatkówki w całej Polsce. Averill niejednokrotnie zachwycał swoimi spektakularnymi akcjami, które doceniali kibice.

GO/PAP