Dobra wiadomość? Czternasta emerytura zostanie na stałe. Nie wszyscy jednak ją dostaną
2023-07-23 09:01:00(ost. akt: 2023-07-21 14:39:08)
Czternasta emerytura, tak jak już trzynasta, będzie stałym świadczeniem. Z tą jednak różnicą, że jej wysokość będzie zależeć od otrzymywanej emerytury lub renty. A to oznacza, że część seniorów nie dostanie „czternastki”.
Ustawa o kolejnym dodatkowym rocznym świadczeniu pieniężnym dla emerytów i rencistów, czyli tzw. czternastce, czeka tylko na podpis prezydenta. Zgodnie z nią seniorzy dostaną kolejne, obok „trzynastki”, roczne świadczenie pieniężne w wysokości co najmniej minimalnej emerytury, czyli obecnie 1588,44 zł brutto. Jednak, o ile w przypadku „trzynastki” świadczenie dostają wszyscy, tak już w przypadku „czternastki” część emerytów nie zobaczy ani złotówki. Co zdaniem niektórych ekonomistów jest niesprawiedliwe, bo z jednej strony zachęca się do dłuższej pracy, bo za tym idzie wyższa emerytura, a z drugiej teraz karze się osoby, które już dostają wyższe świadczenia. Może dlatego mówi się tu o dodatkowym świadczeniu, które ma charakter bardziej świadczenia socjalnego niż dodatkowej czternastej emerytury.
Prace nad ustawą trwały dość długo, ale tak naprawdę poza tym, że „czternastka”, zresztą zgodnie z zapowiedziami rządzących, już na stałe weszła do kalendarza wypłat ZUS, nic się nie zmieniło, gdy chodzi o zasady wypłaty tego świadczenia.
Po raz pierwszy „czternastka” została wypłacona w 2021 roku. Początkowo miało być to świadczenie jednorazowe, ale ze względu na wysoką inflację rząd zdecydował, że dodatkowe świadczenie zostanie wypłacone też w 2022 roku. Teraz Sejm przyjął ustawę, która wprowadza „czternastki” na stałe. Dodatkowe świadczenie będzie wypłacane co roku.
„Czternastka” będzie w wysokości kwoty minimalnej emerytury. Obecnie to 1588,44 zł brutto. Jednak kwoty wypłat nie będą takie same. Dlaczego? Otóż podobnie jak poprzednio, będzie obowiązywać próg dochodowy. Otóż w pełnej wysokości „czternastkę” dostaną seniorzy, którzy pobierają świadczenia w kwocie do 2900 zł brutto. Powyżej tego pułapu będzie obowiązywać zasada „złotówka za złotówkę”, co oznacza, że „czternastka” będzie pomniejszana o kwotę przekroczenia granicy 2900 zł brutto. Dla przykładu, jeżeli ktoś dostaje emeryturę w wysokości 3000 zł brutto, to jego kwota „czternastki” będzie pomniejszona o 100 zł, czyli wyniesie 1488,44 zł. Takie rozwiązanie oznacza, że seniorzy, którzy otrzymują świadczenie wyższe niż 4438,44 zł brutto, nie zobaczą ani złotówki z czternastej emerytury, Zgodnie z przepisami bowiem minimalna kwota czternastej emerytury wynosi 50 zł brutto. Jeżeli kwota będzie niższa niż 50 zł, to 14. emerytura nie zostanie wypłacona.
To są kwoty brutto i od nich zostanie pobrany jeszcze podatek dochodowy i 9-proc. składka zdrowotna. Ile zatem wyniesie „czternastka” na rękę? Otóż kwoty netto będą się wahać w przedziale od najwyższej – czyli 1445 zł, do najniższej – czyli 39 zł.
Kiedy będą wypłaty „czternastek”? Tu rządzący zostawili sobie furtkę, zapisując w ustawie elastyczny czas wypłaty świadczenia. Nie ma jednego stałego terminu. A datę wypłaty „czternastki” co roku będzie określał właściwy minister. Co istotne, też Rada Ministrów będzie mogła podnieść kwotę „czternastki” w danym roku, ale ta nie może być niższa niż minimalna emerytura.
Kiedy więc seniorzy dostaną dodatkowe pieniądze?
— Nie ma jeszcze określonego terminu — powiedziała nam Anna Grabowska, rzecznik regionalny ZUS województwa warmińsko-mazurskiego, dodając, że ubiegłym roku pierwsze „czternastki” zostały wypłacone 25 sierpnia.
Prawdopodobnie tak też będzie teraz i świadczenie zostanie wypłacone na przełomie sierpnia i września. I ZUS zrobi to sam, nie trzeba składać żadnego wniosku. W tym roku 6,8 mln emerytów otrzyma „czternastkę” w pełnej wysokości, a 1,5 mln osób – pomniejszoną na zasadzie „złotówka za złotówkę”.
Prawdopodobnie tak też będzie teraz i świadczenie zostanie wypłacone na przełomie sierpnia i września. I ZUS zrobi to sam, nie trzeba składać żadnego wniosku. W tym roku 6,8 mln emerytów otrzyma „czternastkę” w pełnej wysokości, a 1,5 mln osób – pomniejszoną na zasadzie „złotówka za złotówkę”.
Andrzej Mielnicki
fot. ZUS
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez