Wspomnienie: Na wiadukcie w Nidzicy
2023-09-08 09:00:00(ost. akt: 2023-09-07 16:15:43)
Na naszym fanpage na Facebook'u udostępniliśmy zdjęcie nidzickiego wiaduktu z bloga Neidenburg/Nibork/Nidzica, prowadzonego przez Witolda Zagożdżona. Zapytałyśmy naszych Czytelników, czy pamiętają to przejście nad torami. I pojawiły się komentarze. Bardzo za nie dziękujemy.
Jak wspominają wiadukt nasi internauci?
Tomek: Piękne czasy, nocne powroty do domu przez wiadukt i zakodowane w pamięci, które z desek były spróchniałe i ta czujność, żeby „przypadkiem” noga nie została, albo cały człowiek w którejś z nich.
Aneta: Ja to nawet pamiętam jeszcze te lokomotywy parowe. Się wchodziło na wiadukt, by poczuć ten zapach dymu.
Tomasz B.: I pierwsze randki, i pierwszy papieros, i pierwsze piwo.
Alicja: Pamiętam, mimo że było to bardzo dawno.
Alicja: Pamiętam, mimo że było to bardzo dawno.
Mariusz: Pamiętam dokładnie. Po szkole chodziło się z dziewczynami i gadało godzinami, aż do wieczora.
Dawid: Pamiętam, jeszcze z ojcem i siostrą przechodziliśmy, ale niestety potem już były zgliszcza, deski się sypały.. cóż. Moim zdaniem jest to piękne rozwiązanie, powinno wrócić.
Agnieszka: Wiecie, że nawet po wielu latach śniło mi się, że przechodzę przez tę kładkę i noga mi grzęźnie w dziurze.
Małgorzata: Pamiętam często się przechodziło, bo tory zamknięte. Pozdrawiam zatorzan.
roz
fot.1. Nadesłane przez Czytelnika
fot.2 Neidenburg/Nibork/Nidzica/ Witold Zagożdżon
fot.1. Nadesłane przez Czytelnika
fot.2 Neidenburg/Nibork/Nidzica/ Witold Zagożdżon
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez