Dlaczego Gietrzwałd jest dla nas ważny

2017-09-16 16:18:49(ost. akt: 2017-09-17 10:01:46)

Autor zdjęcia: Beata Szymańska

- Myślę, że wiara nigdy nie przegra. Nie ma takiej opcji - o bogactwie duchowym Gietrzwałdu opowiada Artur Chojecki, Wojewoda Warmińsko - Mazurski
— Jakie emocje budzi w Panu nazwa Gietrzwałd. Jakieś wspomnienia? Jakieś szczególne wydarzenia?

— W pamięci mam wiele chwil i skojarzeń związanych z Sanktuarium w Gietrzwałdzie. Ale w pierwszej kolejności na myśl przychodzą te najświeższe, którymi chciałbym się podzielić z czytelnikami. Wbrew temu, co powszechnie się sądzi, życiem nie rządzą przypadki, bo nie wydaje mi się, żeby przypadkowa była sprawa nadania jednemu z pociągów PKP IC, a konkretnie temu łączącemu Olsztyn z Zieloną Górą nazwy Gietrzwałd. Tak się złożyło, że pod koniec sierpnia PKP IC zwróciło się do mnie z prośbą o wskazanie pięciu nazw, spośród których organizatorzy wybiorą trzy, aby z kolei wśród nich wyłonić zwycięzcę plebiscytu na nazwę pociągu. Razem z moimi współpracownikami wybraliśmy nie pięć, ale kilkanaście, związanych z regionem i wykorzystując portale społecznościowe przeprowadziliśmy głosowanie. Odzew, jak na tak krótki czas akcji, przerósł nasze najśmielsze oczekiwania. Mój Facebook prawie się zagotował. Od początku najwięcej osób głosowało na Gietrzwałd i Grunwald, ale ostatecznie to właśnie Gietrzwałd okazał się zwycięzcą, również na etapie ogólnopolskim. Gietrzwałd, zajmując drugie miejsce w kraju uzyskał 5987 głosów. Grunwald - 2393 głosy. Naprawdę, ogromnie się cieszę, że w taki swoisty sposób uczciliśmy 140. rocznicę objawień Matki Bożej w Gietrzwałdzie.

— Dlaczego Gietrzwałd jest taki ważny dla nas, mieszkańców regionu, zwłaszcza dla nas, bo wydaje mi się, że w kraju nie jest jeszcze tak popularny?

— Może dlatego, że społeczeństwo Warmii, Mazur i  Powiśla, lepiej niż mieszkańcy innych regionów wie, że Gietrzwałd został oficjalnie uznany przez Stolicę Apostolską jako miejsce objawień Maryjnych. To, co się wydarzyło tu w roku 1877 było dokładnie badane, analizowane i jednoznacznie został potwierdzony fakt objawienia. Gietrzwałd jest dla nas drogi i ważny i dlatego tak często jest przez mieszkańców naszego województwa odwiedzany. Oczywiście przybywają również pielgrzymi z innych regionów kraju a także z zagranicy, ale przede wszystkim jest to ukochane sanktuarium naszej lokalnej społeczności. Sam to tak czuję. Przyjeżdżam, czy przychodzę tam od lat. W tym roku brałem udział w pielgrzymce samorządowców. W  poprzednim roku oficjalnie byłem dwukrotnie – podczas dorocznego odpustu diecezjalnego i wcześniej, pielgrzymowałem wspólnie z uczestnikami Światowych Dni Młodzieży. Nieoficjalnie często bywam tam z  moją rodziną. To wspaniałe miejsce, uświęcone pamięcią objawień, a  także wyjątkowo piękne krajobrazowo. Jestem przekonany, że tegoroczna rocznica pokaże jak ważny jest Gietrzwałd dla Kościoła w Polsce.

— Żyjemy w czasach gdy religia chrześcijańska zmaga się z zachodnim
sekularyzmem, ekspansją innych wyznań. Młodzi ludzie dystansują się od religii. Czy nie obawia się Pan, że wiara przegrywa z konsumpcją i komercją?

— Myślę, że wiara nigdy nie przegra. Nie ma takiej opcji. Chciałbym w  tym miejscu przywołać zdanie Alexisa de Tocqueville, który wyraził ciekawą opinię, wiążąc ją z podejściem do wiary Amerykanów, którzy uważają, że człowiek niewyznający żadnej religii nie może być przyzwoitym człowiekiem. Podobnie jak Rocco Buttiglione, znany włoski filozof, prawnik, a  także polityk, uważam, że chrześcijaństwo to deska ratunkowa dla Europy. Wbrew temu, co się dzieje, nie widzę przyszłości Europy bez chrześcijaństwa. Ale musimy o to zawalczyć. Musimy strzec naszych wartości – rodziny, instytucji małżeństwa, tradycji, kultury. Bez tych wartości nie będzie Europy. Historia pokazuje, że po okresach chwilowego osłabienia wartości chrześcijańskich i rozprzężenia moralnego następuje moralne odrodzenie. Kościół jest zawsze miejscem dającym impuls do odrodzenia. Nadal wierzę, że tu, w Polsce, doświadczymy jeszcze, że Pokolenie JP II naprawdę istnieje.

źródło: Sanktuaria Warmii i Mazur, wyd. 2017



Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. tak tak #2331708 | 83.9.*.* 20 wrz 2017 05:45

    Polska rzeczywistość , zabobon głupota i gangster ksiądz rydzyk .

    odpowiedz na ten komentarz

  2. wot #2330279 | 83.9.*.* 18 wrz 2017 09:51

    "Człowiek niewyznający żadnej religii nie może być przyzwoitym człowiekiem." A według św. Tomasza z Akwinu "dziewczynki powstają z uszkodzonego nasienia lub z powodu wilgotnych wiatrów".

    odpowiedz na ten komentarz

  3. Jadwiga #2330092 | 79.185.*.* 17 wrz 2017 23:21

    Jakże cieszy fakt, że o Gietrzwałdzie mówić zaczyna się coraz więcej. Pierwszy raz byliśmy jeszcze jako dzieci w 1946r. i od tej pory jesteśmy niemal w każdym roku mimo odległości jaka nas dzieli od tego miejsca. Matka Boża z Gietrzwałdu jest wg. nas Matką NADZIEI. Tej nadziei doświadczyliśmy wraz z mężem osobiście. Mąż ciężko zachorował. Miał trzy rodzaje nowotworów o dużej złośliwości /rak prostaty,rak nosa, rak węzłów chłonnych/. Oczywiście leczony był w Onkologii, przeszedł niezliczoną ilość chemii, ale nade wszystko zaufał właśnie Maryi z Gietrzwałdu, do Niej kierował swoje modlitwy i prośby. Trwało to wszystko bardzo wiele lat, ale na dzień dzisiejszy myślę, że ta straszna choroba została pokonana. Czujemy właśnie w tym wszystkim pomoc Maryi z Gietrzwałdu, która cały czas jakby dawała nam nadzieję i otaczała nas swoją opieką. Dziś jesteśmy ludźmi starszymi,aloe Bóg daje nam szansę życia, chyba też po to byśmy świadczyli o mocy jaką dawała nam Matka Boża Gietrzwałdzka, która towarzyszyła nam przez cały czas tej choroby..Pomagała dźwigać ten ciężki krzyż zarówno mężowi jak i mnie. Dziś dziękujemy Maryi z Gietrzwałdu za wszystko. Jednym słowem możemy powiedzie, że dla nas osobiście Gietrzwałd to miejsce cudowne. Zawsze jak tam jedziemy to serce zaczyna nam mocniej bić, a wszystko to z wdzięczności do Maryi za to czego od Niej doświadczyliśmy.

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)